Reklama

MSW poprawiło założenia do projektu ustawy o monitoringu wizyjnym

Nie będzie kary więzienia dla osoby, która dłuższy czas nagrywa kamerą to, co się dzieje na osiedlowym podwórku.

Publikacja: 16.10.2014 09:39

MSW poprawiło założenia do projektu ustawy o monitoringu wizyjnym

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poprawiło założenia do projektu ustawy o monitoringu wizyjnym. Nowa wersja projektu skorygowała błędy wytknięte jej kilka miesięcy temu przez Radę Legislacyjną działającą przy prezesie Rady Ministrów.

Rada Legislacyjna w swojej opinii do kolejnej wersji projektu nowych przepisów wskazuje jednak, że powinny być one jeszcze bardziej dopracowane w trakcie dalszych prac nad ustawą. Tak jest choćby z propozycją, która określa, że monitoring wizyjny nie będzie mógł być prowadzony w miejscach, w których mogłoby to naruszać godność człowieka. I w obecnej wersji założeń MSW podaje przykłady takich miejsc. Są nimi toalety, przebieralnie, gabinety lekarskie, pomieszczenia socjalne. Zdaniem Rady Legislacyjnej słusznie wymieniono  miejsca, w których nie będzie można zamontować kamer monitoringu. Wytyka jednak, że brakuje definicji takiego obszaru, który na mocy planowanej regulacji miałby być wyłączony spod monitoringu.

W poprzednich propozycjach MSW przewidziana była kara pozbawienia wolności do lat dwóch dla osoby, która w sposób nieuprawniony będzie prowadzić monitoring w otwartej czy też zamkniętej przestrzeni publicznej. Taką otwartą przestrzenią są ulice, parki, place czy podwórka, a zamkniętą np. sklepy czy klatki schodowe.  I taka kara spotkała się z krytyką nie tylko Rady Legislacyjnej.

Marcin Warchoł, karnista z Uniwersytetu Warszawskiego, wskazywał wówczas, że na tak surową karę mogłaby się narazić osoba, która np. zamontuje kamerę na osiedlowym drzewie, by monitorować karmnik dla ptaków, ciągle niszczony przez wandali.

W nowych założeniach do ustawy o monitoringu wizyjnym odchodzi się od rygorystycznych kar na rzecz sankcji administracyjnych, co cieszy Radę Legislacyjną. Założenia nie precyzują, jakie dokładnie  mają być kary za takie naruszenia.

Reklama
Reklama

Wątpliwości prawników z Rady Legislacyjnej budzi wyłączenie z zasad monitoringu wizyjnego w otwartej przestrzeni publicznej kamer, które służą do obserwacji dróg, skrzyżowań, węzłów drogowych oraz innych systemów instalowanych na potrzeby zarządzania ruchem. Rada wskazuje, że właśnie dla tych celów wiele samorządów w ogóle decyduje się na wprowadzenie u siebie monitoringu wizyjnego.

W założeniach wyjaśniono jedynie, że sposób prowadzenia wizyjnego monitoringu zarządzania ruchem drogowym zostanie określony osobno w rozporządzeniu przez ministra właściwego ds. transportu.

Rada Legislacyjna sugeruje w swojej opinii, żeby MSW odniosło się także do tak zwanych wideorejestratorów montowanych w pojazdach prywatnych i służbowych, które mogą rejestrować obraz  nie tylko w samochodzie, ale i w przestrzeni publicznej.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poprawiło założenia do projektu ustawy o monitoringu wizyjnym. Nowa wersja projektu skorygowała błędy wytknięte jej kilka miesięcy temu przez Radę Legislacyjną działającą przy prezesie Rady Ministrów.

Rada Legislacyjna w swojej opinii do kolejnej wersji projektu nowych przepisów wskazuje jednak, że powinny być one jeszcze bardziej dopracowane w trakcie dalszych prac nad ustawą. Tak jest choćby z propozycją, która określa, że monitoring wizyjny nie będzie mógł być prowadzony w miejscach, w których mogłoby to naruszać godność człowieka. I w obecnej wersji założeń MSW podaje przykłady takich miejsc. Są nimi toalety, przebieralnie, gabinety lekarskie, pomieszczenia socjalne. Zdaniem Rady Legislacyjnej słusznie wymieniono  miejsca, w których nie będzie można zamontować kamer monitoringu. Wytyka jednak, że brakuje definicji takiego obszaru, który na mocy planowanej regulacji miałby być wyłączony spod monitoringu.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Deregulowanie po kawałku, czyli zmiany w e-licytacjach komorniczych
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama