Reklama

Z Google nie tak łatwo zniknąć

Google nie uwzględnia wszystkich wniosków o usunięcie z wyników wyszukiwania.

Publikacja: 04.11.2014 07:45

Z Google nie tak łatwo zniknąć

Foto: Fotorzepa

Niektórzy zacierali ręce po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 13 maja 2014 r. w sprawie C 131/12, który dotyczył Google. TS UE wskazał, że pod określonymi warunkami można się domagać usunięcia z wyników wyszukiwania linku do strony z informacjami o nas. Nie każdy wniosek jest jednak rozpatrywany po myśli internautów.

Do tej pory w Polsce pozytywnie rozpatrzono 34 proc. wniosków o usunięcie wyników wyszukiwania w Google. W całej Unii Europejskiej spełniono niecałe 42 proc. takich żądań. Wyrok Trybunału nie oznacza bowiem, że można zamazać niewygodne informacje. I osoba, która chce zniknąć z wyszukiwarek, musi się liczyć z tym, że nadal tam będzie. TS UE wskazał bowiem, że nie można usuwać linków, gdyby naruszało to dobra publiczne. Tym samym z sieci nie znikną wyniki wyszukiwania dotyczące np. działalności polityka czy urzędnika.

Piotr Zalewski z Google Polska wskazuje, że trudności podczas rozpatrywania wniosków o usunięcie linku nastręcza ocena, czy dana osoba jest publiczna, czy też nie. A oceny tej musi dokonać prywatna firma. Dodaje, że wyrok TS UE nie dał żadnych wytycznych, jak rozpatrywać takie przypadki.

I w ten sposób pracownicy firmy sami muszą rozstrzygać, czy w danej sprawie trzeba usunąć linki, czy nie. Google pozytywnie np. rozpatrzył wniosek ofiary gwałtu, która nie chciała, by po wpisaniu jej nazwiska w przeglądarce, pojawiały się linki do artykułu o tym wydarzeniu. Nie uwzględniono jednak wniosku osoby żądającej, by w wynikach wyszukiwania nie było linków do artykułów z informacją, że została ona zwolniona z pracy za przestępstwa seksualne.

– Google stał się w tych kwestiach sądem pierwszej i drugiej instancji. Tak naprawdę nie ma się gdzie odwołać, gdy dany wniosek nie zostanie pozytywnie rozpatrzony – mówi adwokat Paweł Litwiński z Barta Litwiński Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów. Jego zdaniem w takich sprawach można by się zwracać do generalnego inspektora ochrony danych osobowych, ale w praktyce byłoby to mało skuteczne – sprawa długo by się ciągnęła.

Reklama
Reklama

Usunięcie linku na hasło „Jan Kowalski" nie oznacza, że zniknie cała treść. Wpisując inne frazy wyszukiwania, ciągle do niej dotrzemy. Jest też jeszcze inny aspekt.

– Wyrok Trybunału dotyczył Google Spain. Co prawda oddziały tej firmy w innych państwach UE też zaczęły się do niego stosować, skoro obowiązuje je ta sama dyrektywa, inne są jednak zasady w USA – zauważa Litwiński.

Dodaje, że, owszem, amerykańska wersja wyszukiwarki powinna po adresach IP rozpoznawać, skąd kierowane jest zapytanie, i wyświetlać wyniki wyszukiwania uwzględniające usunięte linki w UE. Zaznacza jednak, że numer IP można dość łatwo maskować.

Niektórzy zacierali ręce po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 13 maja 2014 r. w sprawie C 131/12, który dotyczył Google. TS UE wskazał, że pod określonymi warunkami można się domagać usunięcia z wyników wyszukiwania linku do strony z informacjami o nas. Nie każdy wniosek jest jednak rozpatrywany po myśli internautów.

Do tej pory w Polsce pozytywnie rozpatrzono 34 proc. wniosków o usunięcie wyników wyszukiwania w Google. W całej Unii Europejskiej spełniono niecałe 42 proc. takich żądań. Wyrok Trybunału nie oznacza bowiem, że można zamazać niewygodne informacje. I osoba, która chce zniknąć z wyszukiwarek, musi się liczyć z tym, że nadal tam będzie. TS UE wskazał bowiem, że nie można usuwać linków, gdyby naruszało to dobra publiczne. Tym samym z sieci nie znikną wyniki wyszukiwania dotyczące np. działalności polityka czy urzędnika.

Reklama
Sądy i trybunały
Plan ministra Żurka na reaktywację KRS. Konstytucjonalista: nielegalne działanie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Sądy i trybunały
Przewodnicząca KRS: Sędzia Ulman nie znalazł czasu, by osobiście pojawić się w KRS
Prawo w Polsce
Karol Nawrocki chce zmienić ustrój. Są nieoficjalne informacje o nowej konstytucji
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Reklama
Reklama