Prof. Rogalski o prawie telekomunikacyjnym: Pokażcie nam swoje billingi

Po unieważnieniu dyrektywy nie ma gwarancji, że sąd będzie kontrolował, czy udostępnianie i wykorzystywanie danych służy tylko zamierzonym celom – pisze prof. Maciej Rogalski.

Aktualizacja: 09.05.2015 11:28 Publikacja: 09.05.2015 11:00

Prof. Rogalski o prawie telekomunikacyjnym: Pokażcie nam swoje billingi

Foto: www.sxc.hu

Czy uregulowanie gromadzenia i udostępniania danych telekomunikacyjnych wymaga zmian?

Problematyka billingów, czyli wykazów połączeń telefonicznych, od zawsze wywołuje emocje i dyskusje. Nie może to budzić zdziwienia, skoro nie tylko dotyczy aktywności organów ścigania i podmiotów zobowiązanych do ich udostępnienia, ale przede wszystkim wkracza w bardzo wrażliwy obszar praw i wolności obywatelskich. Podstawowym kłopotem jest konieczność zwalczania przestępczości przez organy ścigania i jednoczesnej ingerencji organów państwa w prawa obywateli. Ingerencja ta nie może być nadmierna. Zagwarantować to powinny przede wszystkim przepisy prawa o udostępnianiu przekazów i danych telekomunikacyjnych. Powstaje pytanie, czy uregulowania te są prawidłowe, czy pozwalają na pozyskiwanie adekwatne do celów, jakim służą, zarówno pod względem ilościowym, jak i zakresu przekazów oraz danych telekomunikacyjnych, zwłaszcza billingów.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama