Reklama

Śląsk liderem dobrobytu

Jeśli mieszkać i pracować, to najlepiej na Śląsku – wynika z wyliczeń „Rz”. Standard życia jest tam najwyższy w Polsce

Aktualizacja: 13.01.2009 12:23 Publikacja: 13.01.2009 04:31

Katowice, stolica Śląska

Katowice, stolica Śląska

Foto: Wikipedia

Ubiegły rok był dla Ślązaków niezwykle udany. To tam najszybciej rosły płace, przekraczając średnio pod koniec listopada 3,9 tys. zł, zaledwie 76 zł mniej niż na Mazowszu. Stosunkowo szybko ubywało też osób pozostających bez pracy. Dzięki temu stopa bezrobocia spadła do 6,7 proc. i jest to obecnie drugi wynik w kraju.

W wyliczonym przez „Rz” wskaźniku dobrobytu Śląsk wiedzie prym, nieznacznie wyprzedzając województwo mazowieckie. Wyliczyliśmy go, biorąc pod uwagę różnice w płacach i bezrobociu między najlepszymi i najgorszymi pod tym względem województwami.

Dlaczego Śląsk tak wyraźnie wyprzedził inne regiony, dystansując m.in. Mazowsze? – Jest tam silny przemysł, silne związki zawodowe, które potrafią wywalczyć sobie podwyżki. Co więcej, Śląsk znajduje się w czołówce regionów o dużej atrakcyjności inwestycyjnej, więc firmy chętnie lokują tam swoje inwestycje – mówi dr Wojciech Dziemianowicz z Uniwersytetu Warszawskiego.

Stosunkowo dobrze płatną, a przede wszystkim dostępną pracę można było znaleźć w 2008 r. także w woj. mazowieckim i wielkopolskim.

Jeszcze w 2007 r. wydawało się, że najbiedniejsze regiony zaczynają nadrabiać straty, przynajmniej pod względem różnic płac. Ale w 2008 r. dysproporcje znów zaczęły narastać. Przykładowo w woj. warmińsko-mazurskim zarobki wzrosły tylko o 3,7 proc., a w podlaskim – o 4 proc. W woj. łódzkim, po 22-procentowym wzroście w 2007 r., w ubiegłym roku zwiększyły się tylko o 6,4 proc.

Reklama
Reklama

– Polska wciąż rozwija się według schematu, w którym bogaci stają się jeszcze bardziej zamożni, a biedni w porównaniu z nimi coraz biedniejsi. I trudno będzie to zmienić – zauważa Jarosław Górski z Instytutu im. Sobieskiego.

Statystycznie najgorzej żyje się w woj. warmińsko-mazurskim, podkarpackim i kujawsko-pomorskim. Nie dość, że zarabia się tam niewiele, to trudno w ogóle znaleźć pracę.

Ubiegły rok był dla Ślązaków niezwykle udany. To tam najszybciej rosły płace, przekraczając średnio pod koniec listopada 3,9 tys. zł, zaledwie 76 zł mniej niż na Mazowszu. Stosunkowo szybko ubywało też osób pozostających bez pracy. Dzięki temu stopa bezrobocia spadła do 6,7 proc. i jest to obecnie drugi wynik w kraju.

W wyliczonym przez „Rz” wskaźniku dobrobytu Śląsk wiedzie prym, nieznacznie wyprzedzając województwo mazowieckie. Wyliczyliśmy go, biorąc pod uwagę różnice w płacach i bezrobociu między najlepszymi i najgorszymi pod tym względem województwami.

Reklama
Dane gospodarcze
Fitch ostrzega Polskę. Perspektywa ratingu spada przez rosnący deficyt
Dane gospodarcze
Obniżka stóp już przesądzona? Kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy
Dane gospodarcze
Adam Glapiński: Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Dane gospodarcze
G20 to elitarny klub. Czy daje realne korzyści?
Dane gospodarcze
Polska jest już 20. gospodarką świata. Czy możemy awansować jeszcze wyżej?
Reklama
Reklama