Deficyt finansów publicznych w Polsce ma wynieść 6,6 proc. (resort finansów zakłada maksymalnie 4,6 proc.), a w przyszłym roku pogłębić się do 7,3 proc.
Dozwolony w traktacie z Maastricht poziom to 3 proc. PKB. Gdyby te pesymistyczne prognozy spełniły się oznaczałoby to dla Polski otwarcie procedury nadmiernego deficytu. W 2008 r. według GUS oraz Eurostatu deficyt wyniósł w Polsce 3,9 proc. PKB.
Joaquin Almunia, komisarz ds. monetarnych Komisji Europejskiej zapowiedział, że KE podejmie kroki dyscyplinarne w sprawie deficytu naszego kraju, a także Malty, Litwy i Łotwy.
Łącznie, unijny deficyt finansów publicznych ma wynieść 6 proc. PKB (w 2010 - 7,3 proc.). Bylibyśmy więc zbliżeni do średniej w UE.
[b]Unijny PKB ma skurczyć się o 4 proc[/b]. Założenia OECD mówią o spadku unijnego PKB o 4,1 proc. (0,3 proc. w 2010 r.). Jedynym krajem na plusie będzie Cypr (+0,3 proc.). W przyszłym roku spadek PKB unii ma się zmniejszyć do 0,1 proc. Polska ma odbić się szybko, i po spadku o 1,4 proc., już w 2010 r. notować wzrost rzędu około 0,8 proc. Łagodność prognozowanej recesji zawdzięczamy m.in. mniejszemu udziałowi handlu w Produkcie Krajowym Brutto.