Dla unijnej gospodarki trzeci kwartał okazał się zdecydowanie lepszy od drugiego – ogłosił Eurostat, statystyczne biuro Unii Europejskiej.
W II kwartale 2009 r. z recesji wyszły Niemcy i Francja, teraz dołączyły do nich także m.in. Włochy, Austria oraz Holandia. Na ten moment ekonomiści czekali od roku.
Produkt krajowy brutto 27 państw Unii wzrósł w trzecim kwartale – w porównaniu z drugim – o 0,2 proc. Warto jednak zaznaczyć, że analitycy spodziewali się lepszego wyniku – wzrostu o 0,5 proc. A ponadto, porównując trzeci kwartał 2009 r. z trzecim kwartałem ubiegłego roku, gospodarka UE skurczyła się o 4,3 proc.
– Unijna gospodarka znów więc, w ujęciu kwartalnym, rośnie i to na pewno jest powód do ulgi, ale jeszcze, niestety, nie do świętowania – mówi Martin van Vliet, starszy ekonomista z ING Banku w Amsterdamie. – Gospodarka nadal jest w słabej kondycji, a ożywienie zawdzięcza głównie rządowym programom stymulacyjnym i uzupełnianiu zapasów przez firmy.
Nie ulega wątpliwości, że do gospodarczego przyspieszenia w dużej mierze przyczyniły się właśnie miliardy euro przeznaczone przez rządy na ulgi podatkowe oraz na dopłaty, np. do zakupu samochodów, co mniej lub bardziej skutecznie zapobiegło dalszemu zmniejszaniu się popytu wewnętrznego.