Reklama
Rozwiń

Emigracja nadal atrakcyjna

Zmienia się nastawienie Polaków do emigracji. Coraz częściej chcą wyjeżdżać na stałe

Aktualizacja: 17.12.2009 10:06 Publikacja: 16.12.2009 22:44

Emigracja nadal atrakcyjna

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys SS Seweryn Sołtys

Nie sprawdziły się zapowiedzi o powszechnych powrotach emigrantów do kraju. Według Eurostatu z powodu migracji ubyło nam w tym roku około 15,4 tys. mieszkańców.

– Mimo że za granicą też jest kryzys, zainteresowanie tamtejszych firm zatrudnianiem Polaków jest duże. Z drugiej strony w Polsce nie ma już problemu z chętnymi do wyjazdu, bo sytuacja na rynku pracy się pogorszyła – mówi Krzysztof Inglot z Work Service. Firma wysyła m.in. pracowników medycznych do Wielkiej Brytanii i budowlanych do Belgii. Popularna jest też Norwegia. Jak informuje tamtejszy urząd statystyczny, w ciągu dziewięciu miesięcy przyjechało tam 7,2 tys. Polaków, podczas gdy wyjechało 3,1 tys. Migracja netto do tego kraju jednak spada. W zeszłym roku saldo wynosiło 10,1 tys., a w tym 4,1 tys.

– Firmy dużo mówiły o kolejkach chętnych z zagranicy planujących powrót do kraju. Teraz wygląda na to, że chciały raczej skłonić pracowników do rezygnacji z podwyżek płac i docenienia miejsc pracy – mówi właściciel jednej z dużych agencji zatrudnienia.

Maria Drozdowicz-Bieć, ekonomistka z SHG, przypomina, że za granicę decydują się jechać coraz częściej ludzie młodzi, a oni zazwyczaj podejmują decyzję na wiele lat, zmienia się więc nastawienie do emigracji: z podreperowania budżetu w Polsce na wyjazd na stałe. Z badania kondycji województw wynika, że stopa bezrobocia ponadprzeciętnie wzrosła w województwie lubuskim, a nie wzrosła w województwach podkarpackim i podlaskim, które mają emigracyjne tradycje. – Gdyby emigranci zaczęli wracać, bezrobocie rosłoby tam szybciej – tłumaczy ekonomistka. Województwo lubuskie pogrążyło zaś załamanie gospodarczych kontaktów przygranicznych z Niemcami. Ale mieszkańcy tego regionu nie są klasycznymi emigrantami, oni mieszkają w Polsce, a pracowali w Niemczech.

Regina Chrzanowska, dyrektor powiatowego urzędu pracy w Krośnie, przyznaje, że najwięcej powrotów z zagranicy miało miejsce na początku roku: – Wtedy byli emigranci się rejestrowali, a potem występowali o dotacje na rozpoczęcie własnego biznesu – mówi. Także Jerzy Welke, szef PUP w Braniewie, uważa, że w tym roku, tak jak w poprzednich latach, ludzie decydują się na sezonowe migracje zarobkowe i wracają jesienią: – W ciągu trzech ostatnich miesięcy zarejestrowało się u nas ok. 500 nowych osób, na pewno część z nich to sezonowi emigranci.

Reklama
Reklama

Wielu Polaków mieszkających za granicą przyzwyczaiło się też do tamtejszej polityki prorodzinnej. – Na miejsce w przedszkolu praktycznie nie ma szans, a na opiekunkę musiałabym wydać połowę polskiej pensji – mówi Anna, grafik komputerowy. Z Polski wyjechała cztery lata temu, wcześniej znalazła przez Internet posadę w agencji reklamowej. – Gdy urodziłam dziecko, dostaliśmy wszystko – od ciuszków po fotelik samochodowy – tłumaczy. Uważa, że nawet w razie bezrobocia życie tam jest łatwiejsze.

Opinię te potwierdza Irena Falkone, Polka (emigrantka z rocznika 1989), która pod Londynem prowadzi biuro specjalizujące się w doradztwie spraw obywatelskich dla Polaków: – W ciągu roku, półtora niewielu Polaków zdecydowało się na stały powrót do kraju, choć wielu straciło pracę – mówi. Wolą zostać, ponieważ łatwiej jest się utrzymać z zasiłków i świadczeń pomocy socjalnej w Wielkiej Brytanii niż w Polsce.

Nie sprawdziły się zapowiedzi o powszechnych powrotach emigrantów do kraju. Według Eurostatu z powodu migracji ubyło nam w tym roku około 15,4 tys. mieszkańców.

– Mimo że za granicą też jest kryzys, zainteresowanie tamtejszych firm zatrudnianiem Polaków jest duże. Z drugiej strony w Polsce nie ma już problemu z chętnymi do wyjazdu, bo sytuacja na rynku pracy się pogorszyła – mówi Krzysztof Inglot z Work Service. Firma wysyła m.in. pracowników medycznych do Wielkiej Brytanii i budowlanych do Belgii. Popularna jest też Norwegia. Jak informuje tamtejszy urząd statystyczny, w ciągu dziewięciu miesięcy przyjechało tam 7,2 tys. Polaków, podczas gdy wyjechało 3,1 tys. Migracja netto do tego kraju jednak spada. W zeszłym roku saldo wynosiło 10,1 tys., a w tym 4,1 tys.

Reklama
Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama