Reklama

Rusza posiedzenie RPP. Brak obniżki stóp procentowych będzie sensacją

Rada Polityki Pieniężnej obniży 7 maja stopy procentowe o 50 punktów bazowych – niemal jednogłośnie uważa blisko 20 ekonomistów i zespołów analitycznych ankietowanych przez „Rzeczpospolitą”.

Publikacja: 06.05.2025 07:36

Prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Spośród 18 prognoz, które pozyskaliśmy od analityków makroekonomicznych, tylko jedna zakłada, że Rada Polityki Pieniężnej nie obniży w środę stóp procentowych. Pozostali eksperci i zespoły oczekują cięcia, i to od razu o 50 pkt baz. Słowem, nawet obniżka o „standardowe” 25 pkt baz. byłaby niespodzianką. Co więcej, choć cięcie o 50 pkt baz. jest scenariuszem bazowym, to ekonomiści PKO Banku Polskiego zauważają, że wyceny rynkowe wskazują na niezerowe prawdopodobieństwo jeszcze silniejszej obniżki, o 75 pkt baz.

Czytaj więcej

Kwietniowa inflacja przypieczętowała obniżkę stóp procentowych w maju?

Ostatni raz Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe we wrześniu i październiku 2023 r., łącznie o 100 pkt baz. Wówczas była posądzana o to, że cięcie to ruch wyborczy. Teraz obniżka zbiegłaby się z kolejnym głosowaniem przy urnach. O obniżkę stóp prosiła albo wręcz jej żądała w ostatnich miesiącach część kandydatów na prezydenta, m.in. Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki i Szymon Hołownia. – Rozumiem zasady walki politycznej, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak będzie to wyglądało – komentował w kwietniu te apele Adam Glapiński.

Dlaczego RPP ma obniżyć stopy procentowe?

Niemniej argumenty za obniżką stóp procentowych są dalekie od kalendarza wyborczego: to m.in. hamowanie rocznej dynamiki płac w sektorze przedsiębiorstw z dwucyfrowej do poniżej 8 proc. oraz słabszy od oczekiwań wzrost gospodarczy w pierwszym kwartale (według średniej prognoz dla „Rzeczpospolitej” o około 3,1 proc. r./r., wobec przewidywanych 3,5 proc. w marcowej projekcji NBP).

Do tego dochodzi niższa od prognoz inflacja w pierwszych miesiącach 2025 r. (4,9 proc. r./r. w pierwszym kwartale, 4,2 proc. w kwietniu) i perspektywa jej trwałego spadku do pasma odchyleń od celu NBP (czyli do 3,5 proc. i niżej) od lipca. – Prognozujemy, że w drugiej połowie roku, po wygaśnięciu efektu bazy odmrożenia cen energii z lipca 2024 r., inflacja powróci do przedziału dopuszczalnych wahań wokół celu NBP i zbliży się do 3 proc. r./r. – komentują ekonomiści ING Banku Śląskiego.

Reklama
Reklama

Jeszcze do marca jednym z głównych argumentów przeciwko obniżkom była obawa o istotny wzrost cen energii dla gospodarstw domowych (a w konsekwencji: wskaźnika inflacji) od października, gdy wygasną dotychczasowe działania osłonowe. W kwietniu prezes Glapiński zakomunikował zmianę optyki. – W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej wypowiedzi przedstawicieli rządu na temat ewentualnego utrzymania cen energii na niezmienionym poziomie w dalszej części roku. To nie są twarde dane, ale coś jest – mówił.

Czytaj więcej

Jak zaprząc oszczędności do pracy na rzecz konkurencyjnej gospodarki

Co RPP zrobi ze stopami procentowymi?

Poza decyzją RPP ważny będzie też wydźwięk komunikatu po posiedzeniu oraz czwartkowym wystąpieniu prezesa Narodowego Banku Polskiego i przewodniczącego Rady Adama Glapińskiego. O ile bowiem ekonomiści mówią w zasadzie jednym głosem, jeśli chodzi o obniżkę i jej skalę w maju, o tyle w dalszych prognozach nie są tak jednogłośni. Przykładowo, ekonomiści Pekao oczekują, że kolejne cięcie, i to też o 50 pkt baz., RPP zaordynuje już w czerwcu. Nie wykluczają też jeszcze jakiejś obniżki do końca roku. Taki ruch byłby zbieżny z pozytywnym scenariuszem zarysowanym w kwietniu przez prezesa Glapińskiego. Ale już np. analitycy PKO BP na razie przewidują, że po majowej obniżce Rada w czerwcu zrobi sobie przerwę, i do cięć powróci w lipcu.

Mimo różnych trajektorii na dziś wydaje się, że RPP raczej nie rozpocznie cyklu obniżek stóp procentowych, a prędzej dostosuje w najbliższych kilku miesiącach główną stopę o około 100 pkt baz. i powróci do postawy „wait-and-see” (ang. „czekaj i obserwuj”). Prognozy średnio zakładają główną stopę NBP na koniec roku na poziomie o około 100 pkt baz. niższą niż obecnie (czyli ok. 4,75 proc.), oraz kolejne obniżki w 2026 r., nawet do poziomu poniżej 4 proc.

Czytaj więcej

Trzeci bank w Polsce zmienia właściciela. Co to oznacza dla klientów?

RPP ma ściąć stopy procentowe, raty kredytów w dół

Obniżkę stóp procentowych NBP wycenia już rynkowa stawka WIBOR, na której opiera się oprocentowanie zmienne kredytów mieszkaniowych. Stopa WIBOR 3M w ciągu miesiąca obniżyła się o około 50 pkt baz., do 5,36 proc. Cały czas jest w trendzie spadkowym. To z czasem – w ciągu najbliższego kwartału, zależnie od zapisów w umowie – powinno przełożyć się na niższe raty kredytów.

Reklama
Reklama

Gdyby przeliczyć dotychczasową skalę obniżki stopy WIBOR 3M (o 50 pkt baz.) na ratę modelowego kredytu na 300 tys. zł na 25 lat, z oprocentowaniem WIBOR 3M + marża 2 proc., zaciągniętego na początku 2018 r., to spadek wyniósłby około 70 zł (z około 2160 zł do 2090 zł). Gdyby WIBOR spadł np. do 5 proc., to rata modelowego kredytu obniżyłaby się już do mniej niż 2040 zł. Przy stopie WIBOR 4,5 proc. rata spadłaby do około 1970 zł, a przy WIBOR 4 proc. – do około 1900 zł.

Dane gospodarcze
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Dane gospodarcze
Podzielony Fed znów tnie stopy. Co dalej z polityką monetarną USA?
Dane gospodarcze
Polski dług publiczny rośnie szybciej niż PKB. Ale nowe dane resortu finansów zaskakują
Dane gospodarcze
„Liczby są wstrząsające”. Prognozy EKF dla polskiej gospodarki
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Dane gospodarcze
Rok pod znakiem obniżek stóp procentowych w Polsce
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama