Polska gospodarka skurczyła się. Inwestycje złagodziły zapaść

Produkt krajowy brutto Polski zmalał w I kwartale realnie o 0,3 proc. rok do roku po zwyżce o 2,3 proc. w IV kwartale. Załamał się popyt konsumpcyjny, ale gospodarkę stabilizował solidny wzrost popytu inwestycyjnego oraz eksportu.

Publikacja: 31.05.2023 11:04

Polska gospodarka skurczyła się. Inwestycje złagodziły zapaść

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

Jak podał w środę GUS, PKB - najszersza miara aktywności w gospodarce - zmalał w I kwartale realnie o 0,3 proc. rok do roku, a nie o 0,2 proc., jak wstępnie szacował dwa tygodnie wcześniej. Nawet po tej niewielkiej rewizji zniżka PKB okazała się sporo mniejsza niż oczekiwała większość ekonomistów (w ankiecie „Rzeczpospolitej” z końca kwietnia przeciętnie szacowali, że PKB zmalał o 0,8 proc. rok do roku).

Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych, PKB w I kwartale był aż o 3,8 proc. większy niż w poprzednim kwartale, gdy z kolei zmalał o 2,3 proc. To największa zwyżka od I kwartału 2022 r. Na ten wynik ekonomiści patrzą jednak ze sporym sceptycyzmem. Wydaje się bowiem, że tak dużego wzrostu aktywności w polskiej gospodarce na początku br. faktycznie nie było, a silna zwyżka PKB to efekt trudności GUS z odsezonowaniem danych w związku z zaburzeniami sezonowych wzorców.

Czytaj więcej

Inflacja w Polsce zwolniła kolejny miesiąc z rzędu. Paliwa tanieją

Mniejszy od oczekiwań spadek PKB rok do roku to przede wszystkim konsekwencja zdumiewająco silnego popytu inwestycyjnego. Nakłady brutto na środki trwałe w I kwartale wzrosły (realnie) o 5,5 proc. rok do roku po zwyżce o 5,4 proc. w poprzednim kwartale. Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści spodziewali się przeciętnie wzrostu inwestycji o 2,5 proc. rok do roku.

Słabsze niż się obawiano było jednak także załamanie popytu konsumpcyjnego. Spożycie w sektorze gospodarstw domowych zmalało o 2 proc. rok do roku po zniżce o 1,1 proc. w IV kwartale ub.r. Tymczasem ekonomiści przeciętnie szacowali, że konsumpcja zmalała o 2,9 proc. rok do roku.

Aż 4,3 pkt proc. do rocznej zmiany PKB dodały wyniki handlu zagranicznego. To konsekwencja tego, że w I kwartale eksport towarów i usług z Polski realnie zwiększył się o 3,2 proc. rok do roku, niewiele mniej niż w IV kwartale, ale import załamał się o 4,6 proc. rok do roku, podczas gdy kwartał wcześniej wzrósł o 0,7 proc.

Spadek importu to odzwierciedlenie spadku cen surowców energetycznych, ale też mniejszego popytu na materiały i komponenty w firmach, które coraz częściej sygnalizują, że mają nadmierne zapasy. Zmiana zapasów obniżyła roczną dynamikę PKB o 4,1 pkt proc., podczas gdy jeszcze w IV kwartale dodała do niej 1,7 pkt proc.

Większość ekonomistów uważa, że I kwartał br. wyznaczył dno spowolnienia gospodarczego w Polsce. Od bieżącego kwartału rozpocznie się ożywienie, związane m.in. ze spadkiem inflacji i – co za tym idzie – wzrostem siły nabywczej dochodów gospodarstw domowych. Ożywienie będzie jednak niemrawe i w całym roku PKB Polski wzrośnie o około 0,5-1,5 proc.

Jak podał w środę GUS, PKB - najszersza miara aktywności w gospodarce - zmalał w I kwartale realnie o 0,3 proc. rok do roku, a nie o 0,2 proc., jak wstępnie szacował dwa tygodnie wcześniej. Nawet po tej niewielkiej rewizji zniżka PKB okazała się sporo mniejsza niż oczekiwała większość ekonomistów (w ankiecie „Rzeczpospolitej” z końca kwietnia przeciętnie szacowali, że PKB zmalał o 0,8 proc. rok do roku).

Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych, PKB w I kwartale był aż o 3,8 proc. większy niż w poprzednim kwartale, gdy z kolei zmalał o 2,3 proc. To największa zwyżka od I kwartału 2022 r. Na ten wynik ekonomiści patrzą jednak ze sporym sceptycyzmem. Wydaje się bowiem, że tak dużego wzrostu aktywności w polskiej gospodarce na początku br. faktycznie nie było, a silna zwyżka PKB to efekt trudności GUS z odsezonowaniem danych w związku z zaburzeniami sezonowych wzorców.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Gospodarka USA rozczarowała. Słaby wzrost PKB w pierwszym kwartale
Dane gospodarcze
Lepsze nastroje w niemieckiej gospodarce. Najgorsze już minęło?
Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze