Kondycja gospodarki Wielkiej Brytanii w drugim kwartale była raczej słaba, ale jednocześnie nieco lepsza, niż prognozowano. PKB skurczył się wówczas o 0,6 proc. kw./kw., po tym gdy w pierwszych trzech miesiącach roku wzrósł o 0,8 proc. Średnio prognozowano, że spadnie o 0,2 proc. Licząc rok do roku, PKB wzrósł o 2,9 proc., po wzroście 8,9 proc. w pierwszych trzech miesiącach roku. Oczekiwano zwyżki o 2,8 proc. W czerwcu PKB spadł o 0,6 proc. m./m., po tym kiedy w maju wzrósł o 0,4 proc. Średnio prognozowano, że spadnie o 1,3 proc.
Prognozy na nadchodzące miesiące nie są optymistyczne. Bank Anglii na konferencji po swoim ostatnim posiedzeniu przedstawił prognozę mówiącą, że pod koniec roku gospodarka Wielkiej Brytanii wejdzie w recesję, w której będzie przez pięć tygodni. Część analityków uważa, że techniczna recesja może już trwać.
– Wygląda na to, że gospodarka brytyjska rozpoczęła recesję w drugim kwartale. Spodziewamy się, że aktywność gospodarcza będzie spadała przez kolejne trzy kwartały – uważa Stephen Millard, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Badań Ekonomicznych i Społecznych (NIESR).
Czytaj więcej
Brytyjski PKB skurczył się w drugim kwartale o 0,6 proc. kw./kw., po tym jak w pierwszym wzrósł o 0,8 proc. Średnio prognozowano, że spadnie o 0,2 proc.
W techniczną recesję weszły już Stany Zjednoczone. Ich PKB spadł w drugim kwartale o 0,8 proc., po spadku o 1,6 proc. w pierwszych trzech miesiącach roku (to dane annualizowane, czyli liczone kw./kw. w tempie rocznym). Administracja prezydenta Bidena i Rezerwa Federalna twierdzą jednak, że to nie jest jeszcze prawdziwa recesja. Stosują one bowiem definicję ustaloną przez Narodowe Biuro Badań Ekonomicznych (NBER).