Reklama
Rozwiń

Elity Gazpromu prały pieniądze w Portugalii. Lizbona zaostrzy kary

Portugalska prokuratura i służba wywiadu finansowego prowadzą dochodzenie w sprawie prania pieniędzy i naruszenia sankcji przez jednego z najbliższych współpracowników prezesa Gazpromu Aleksieja Millera. Sprawa ma zakończyć się zaostrzeniem w Portugalii kar dla Rosjan łamiących sankcje.

Publikacja: 28.06.2025 09:35

Elity Gazpromu prały pieniądze w Portugalii. Lizbona zaostrzy kary

Foto: Goncalo Fonseca/Bloomberg

Michaił Sereda i jego żona Julia od lat związani są z Gazpromem. Julia Sereda była wiceprezeską Gazprombanku. Jej mąż jest pierwszym zastępcą dyrektora Gazprom Exportu, członkiem zarządu Gazpromu i był szefem biura Millera. O tym informują dokumenty sądu portugalskiego, które przytacza „The Moscow Times”.

Obywatelstwa Portugalii na sprzedaż

Dlaczego to portugalskie organy ścigania zajmują się tą parą Rosjan? Julia Sereda jest od dekady obywatelką także Portugalii (w Rosji wielu bogaczy ma po kilka paszportów). Przyjechała do kraju w ramach programu „złotej wizy” w 2015 r. Program, który oferowało wtedy kilka unijnych państw, w tym Wielka Brytania, Cypr i właśnie Portugalia, dawał możliwość kupienia obywatelstwa za zainwestowanie kilku milionów euro (funtów) w danym kraju.

Czytaj więcej

Trump sprzedaje „złote karty” bogatym. Rosjanie ustawiają się w kolejce

Mnogość bogatych i bardzo bogatych Rosjan posłużyła się nim, aby uzyskać pełnię praw na terenie Wspólnoty. W ten sposób kraje Unii, chcąc zyskać inwestycje zagraniczne, wyhodowały sobie rosyjską piątą kolumnę.

Julia Sereda kupiła apartament w Lizbonie za 1 mln euro i otrzymała status rezydentki Portugalii. Problemy Michaiła Seredy zaczęły się od płatności, jakie jego żona otrzymała w 2022 roku – roku agresji Putina na Ukrainę. Julia Sereda otrzymała wtedy dwa przelewy z Gazprombanku na kwotę 170 tys. euro oraz płatności ze szwajcarskiego banku Julius Baer na kwotę 1,65 mln euro na zakup nowych nieruchomości w Lizbonie i Cascais.

Co znaleziono w sejfie Julii Seredy?

Śledztwo wszczęto po przeszukaniu rezydencji Julii Seredy w Portugalii. W trakcie działań operacyjnych służby zablokowały pieniądze, które Sereda trzymała w portugalskim banku BPI na kwotę 800 tys. euro, a także otworzyły osobisty sejf bankowy Rosjanki, w którym znaleziono 570 tys. euro.

Władze Portugalii ujawniły, że Julia Sereda mogła otrzymywać pieniądze od Michaiła Seredy i anonimowego dyrektora generalnego Gazprombanku. Nie miała wystarczających pieniędzy na zakup wszystkich nieruchomości i chciała wykorzystać fundusze męża, objętego sankcjami UE. Władze Portugalii uznały, że w ten sposób pieniądze Rosjan trafiały do systemu bankowego kraju, przekraczając limit 100 tys. euro dozwolony dla obywateli Rosji.

Czytaj więcej

Wielka Brytania zamyka się na brudne pieniądze z Rosji. Anuluje złote wizy

Po rozpoczęciu sprawy przeciwko Seredzie portugalskie organy ścigania oświadczyły, że chcą zaostrzyć kary w przypadkach łamania sankcji. Państwo może samodzielnie podejmować działania przeciwko obywatelom Rosji, których aktywa znajdują się na jego terytorium, jeśli uzna, że odgrywają oni aktywną rolę we wspieraniu reżimu rosyjskiego. A tak jest w przypadku Seredów – oboje należą do dworu Putina i pomagają prać brudne rosyjskie pieniądze. Julia Sereda próbowała drogą sądową kwestionować niekorzystne dla niej decyzje władz Portugalii, ale sędzia odrzucił jej pozew.

Michaił Sereda i jego żona Julia od lat związani są z Gazpromem. Julia Sereda była wiceprezeską Gazprombanku. Jej mąż jest pierwszym zastępcą dyrektora Gazprom Exportu, członkiem zarządu Gazpromu i był szefem biura Millera. O tym informują dokumenty sądu portugalskiego, które przytacza „The Moscow Times”.

Obywatelstwa Portugalii na sprzedaż

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Warren Buffett przekazał kolejne miliardy organizacjom charytatywnym
Biznes
Miliardy na światłowody w Polsce. Hurtowy operator skusił banki
Biznes
Słowacja i Węgry blokują sankcje, suwerenność cyfrowa UE i spadek cen mieszkań
Biznes
NATO wzmacnia swoją północ. Gdzie pojawią się kolejne wojska sojuszników?
Biznes
Rekordowa liczba odwiedzających Warszawę