Reklama
Rozwiń
Reklama

Nieco mniejszy wzrost płac

Przedsiębiorcy coraz ostrożniej mówią o podwyżkach. Eksperci ostrzegają: są branże i zawody, w których nadal trzeba będzie płacić coraz więcej

Publikacja: 04.09.2008 05:54

Branże, w których wynagrodzenia wciąż będą rosły to bankowość i finanse, IT, logistyka i spedycja, a

Branże, w których wynagrodzenia wciąż będą rosły to bankowość i finanse, IT, logistyka i spedycja, a także górnictwo oraz budownictwo

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Między najlepiej płacącymi branżami a tymi, w których zarabia się najgorzej, różnica przeciętnych zarobków wynosi 350 proc. Te pierwsze, jak wynika z danych GUS, to firmy informatyczne (średnia ok. 6 tys. zł). Najniższe przeciętne wynagrodzenie oferują zaś firmy produkujące odzież i wyroby futrzarskie (1,7 tys.) oraz zajmujące się wyprawianiem skór (1,8 tys.).

Ekonomiści prognozują, że w tym roku nie ma już szans na zmniejszenie tych różnic, ponieważ wzrost płac wyhamowuje. – Firmy nie będą już tak chętnie szukały nowych pracowników i podnosiły im wynagrodzeń – mówi prof. Maria Drozdowicz-Bieć z SGH. Jej zdaniem, choć część firm wciąż poszukuje wysokiej klasy specjalistów (np. spawaczy), ich rekrutacja nie jest już tak pilna. Firmy mają bowiem mniejsze zamówienia.

Przedsiębiorcy, pytani przez „Rz” o perspektywy tegorocznych podwyżek, są ostrożni. Ich zdaniem większość pracowników może się spodziewać co najwyżej wyrównania inflacji. – U nas wynagrodzenia wzrosły o 7 – 8 proc. i tak już zostanie do końca roku – mówi Marek Gutowski, prezes Mostostalu Kielce.

Podobnie uważa Krzysztof Madelski, prezes poznańskiej jubilerskiej firmy Yes. – Pracownicy dostali 8 proc. podwyżki. Przychody firmy nie rosną tak szybko jak w ubiegłym roku, więc pewnie będziemy dbać, by płace realnie nie traciły.

Eksperci badający rynek wynagrodzeń twierdzą jednak, że są branże, w których wciąż brakuje pracowników – i tam płace będą rosły szybciej. Ich zdaniem to bankowość i finanse, IT, logistyka i spedycja, a także górnictwo oraz budownictwo. – W logistyce i spedycji w ostatnich latach wielu pracowników wybrało emigrację. Firmy muszą się więc dostosować do oczekiwań rynkowych – wyjaśnia Krzysztof Katolo z firmy HRK Partners. A krajowi pracodawcy wciąż konkurują o pracowników z zagranicznymi firmami, które nadal chętnie zatrudniają Polaków u siebie.

Reklama
Reklama

Według danych Advisory Group Test HR, w tym roku logistyka przewyższy tempem wzrostu płac inne branże – zarobki kierowników, specjalistów i pracowników szeregowych tej branży zwiększą się tu o 11 – 13,5 proc., podczas gdy w budownictwie, motoryzacji czy FMCG wyniosą średnio 7 – 8 proc.

Wyższych stawek mogą też żądać specjaliści IT, zwłaszcza eksperci od zaawansowanych systemów wspomagających zarządzanie. Dla nich nawet schłodzenie gospodarki jest dobrym czasem, bo przedsiębiorstwa będą wprowadzały coraz bardziej racjonalne systemy zarządcze.

Zdaniem Marty Donhefner-Wojtkiewicz, dyrektora ds. rozwoju biznesu w Advisory Group Test HR, dla specjalistów od finansów, bankowości i księgowości szansą na wzrost zarobków są szybko rozwijające się w Polsce centra usługowe, które ściągają fachowców z rynku, podbijając stawki. Dodatkowo na rynku bankowym pojawili się nowi gracze: Alior Bank i Allianz Bank, a starzy rozbudowują swoje sieci.

– Na dalszy wzrost wynagrodzeń mogą liczyć przede wszystkim specjaliści z technicznym wykształceniem, którego zdobycie wymaga wysiłku i czasu – ocenia Marta Donhefner-Wojtkiewicz. Dlatego rzadziej presji płacowej ulegać będą pracodawcy w handlu, gdzie szybciej i łatwiej można doszkolić ludzi i gdzie zarobki w ostatnich latach wyraźnie wzrosły.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorek: a.fandrejewska@rp.pl, a.blaszczak@rp.pl

Między najlepiej płacącymi branżami a tymi, w których zarabia się najgorzej, różnica przeciętnych zarobków wynosi 350 proc. Te pierwsze, jak wynika z danych GUS, to firmy informatyczne (średnia ok. 6 tys. zł). Najniższe przeciętne wynagrodzenie oferują zaś firmy produkujące odzież i wyroby futrzarskie (1,7 tys.) oraz zajmujące się wyprawianiem skór (1,8 tys.).

Ekonomiści prognozują, że w tym roku nie ma już szans na zmniejszenie tych różnic, ponieważ wzrost płac wyhamowuje. – Firmy nie będą już tak chętnie szukały nowych pracowników i podnosiły im wynagrodzeń – mówi prof. Maria Drozdowicz-Bieć z SGH. Jej zdaniem, choć część firm wciąż poszukuje wysokiej klasy specjalistów (np. spawaczy), ich rekrutacja nie jest już tak pilna. Firmy mają bowiem mniejsze zamówienia.

Reklama
Dane gospodarcze
Agencja S&P utrzymała rating Polski oraz jego perspektywę
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Dane gospodarcze
Polska gospodarka „w sam raz”. NBP pokazuje optymistyczny scenariusz do 2027 r.
Dane gospodarcze
Wzrost wynagrodzeń w polskiej gospodarce mocno hamuje. Tempo najniższe od 4,5 roku
Dane gospodarcze
Adam Glapiński nie wykluczył kolejnej obniżki stóp procentowych w grudniu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Dane gospodarcze
Rada Polityki Pieniężnej ponownie obniżyła stopy procentowe w Polsce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama