Reklama

Biednym wiatr w oczy

Kryzys najbardziej dotknie najbiedniejsze regiony kraju. Na razie najgorsza sytuacja jest w woj. opolskim, zachodniopomorskim i podkarpackim

Publikacja: 02.01.2009 01:49

Produkcja przemysłowa w województwach. Problemy gospodarcze w różnym stopniu dotykają poszczególnych

Produkcja przemysłowa w województwach. Problemy gospodarcze w różnym stopniu dotykają poszczególnych regionów. W listopadzie 2008 r., w porównaniu z listopadem 2007 r., produkcja wzrosła tylko w trzech województwach. W tym czasie przeciętnie w kraju przemysł sprzedał o 8,9 proc. mniej swoich wyrobów.

Foto: Rzeczpospolita

W listopadzie w Polsce przedsiębiorstwa przemysłowe sprzedały o 8,9 proc. mniej swoich wyrobów niż rok wcześniej. To pierwszy tak silny spadek od kilku lat. Ale spadki nie rozłożyły się równomiernie we wszystkich regionach kraju. W części województw odnotowano nawet wzrost produkcji, a w innych – prawdziwe tąpnięcie.

Im głębsze załamanie sprzedaży, tym gorsze rokowania na przyszłość. – Będzie to miało wpływ na jakość życia mieszkańców – mówi Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ. – W pewnym momencie przyjdzie czas na oszczędności także wśród zasobów kadrowych. Wzrośnie bezrobocie, płace zostaną zamrożone, gospodarstwa domowe będą osiągać niższe dochody, co wpłynie na możliwości konsumpcyjne – wyjaśnia.

Na razie najgorsza sytuacja jest w woj. opolskim. Produkcja spada już od czerwca, a w listopadzie zmniejszyła się aż o 19,5 proc. w porównaniu z listopadem 2007 r. Spadki dotknęły 19 spośród 24 badanych działów przemysłu. Mieszkańcy województwa są też mniej skłonni do zakupów, w listopadzie zostawili w sklepach o 15,1 proc. mniej niż rok wcześniej (w kraju wzrost o 2,7 proc.). Stopa bezrobocia wzrosła z 8,7 do 9,2 proc. Niewiele lepiej jest w woj. zachodniopomorskim i podkarpackim. Tam produkcja w listopadzie spadła odpowiednio o 14,8 i 12,6 proc., bezrobocie wzrosło powyżej średniej, ale dynamika sprzedaży detalicznej trzyma się jeszcze na poziomach powyżej zera. Gorzej niż średnia w kraju radzi sobie też przemysł w woj. śląskim, warmińsko-mazurskim i lubelskim.

Te dane potwierdzają tezę, że kryzys gospodarczy odczują głównie te regiony, w których jest dużo firm produkujących na eksport. Szczególnie z takich branż jak motoryzacyjna, meblarska czy chemiczna.

Temu ujęciu w listopadzie wymknął się Dolny Śląsk, ale w październiku produkcja przemysłowa spadła tam aż o 17,8 proc. – W listopadzie wskaźniki prawdopodobnie podniosły firmy wytwarzające sprzęt RTV i AGD, bo Polacy, szczególnie przed świętami, chętnie kupują takie towary – zauważa dr Krzysztof Piech z Katedry Polityki Gospodarczej SGH.

Reklama
Reklama

– Spowolnienie silnie dotknie też najbiedniejsze regiony oraz te wolno rozwijające się – dodaje dr Piech. Chodzi o tzw. ścianę wschodnią czy woj. opolskie i zachodniopomorskie. – W tych miejscach przemysł nie jest tak silnie rozwinięty, więc negatywne zjawiska zachodzące nawet w jednej dużej firmie będą oddziaływać na innych – podkreśla Marcin Nowicki z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

Eksperci są zgodni, że kryzys gospodarczy jest największym zagrożeniem właśnie dla tych mniej rozwiniętych regionów. – Silne województwa, z różnorodnym przemysłem i usługami, poradzą sobie. Nawet osoby, które wkrótce stracą pracę, powinny ją znaleźć w branżach, które jeszcze nie doświadczyły spowolnienia – mówi Nowicki.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=a.cieslak@rp.pl]a.cieslak@rp.pl[/mail]

W listopadzie w Polsce przedsiębiorstwa przemysłowe sprzedały o 8,9 proc. mniej swoich wyrobów niż rok wcześniej. To pierwszy tak silny spadek od kilku lat. Ale spadki nie rozłożyły się równomiernie we wszystkich regionach kraju. W części województw odnotowano nawet wzrost produkcji, a w innych – prawdziwe tąpnięcie.

Im głębsze załamanie sprzedaży, tym gorsze rokowania na przyszłość. – Będzie to miało wpływ na jakość życia mieszkańców – mówi Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ. – W pewnym momencie przyjdzie czas na oszczędności także wśród zasobów kadrowych. Wzrośnie bezrobocie, płace zostaną zamrożone, gospodarstwa domowe będą osiągać niższe dochody, co wpłynie na możliwości konsumpcyjne – wyjaśnia.

Reklama
Dane gospodarcze
Fitch ostrzega Polskę. Perspektywa ratingu spada przez rosnący deficyt
Dane gospodarcze
Obniżka stóp już przesądzona? Kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy
Dane gospodarcze
Adam Glapiński: Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Dane gospodarcze
G20 to elitarny klub. Czy daje realne korzyści?
Dane gospodarcze
Polska jest już 20. gospodarką świata. Czy możemy awansować jeszcze wyżej?
Reklama
Reklama