Reklama

Jan Kulczyk może kupić 51 proc. akcji Enei

Na początku tygodnia może dojść do podpisania umowy sprzedaży 51 proc. akcji Enei Janowi Kulczykowi

Publikacja: 06.11.2010 01:52

W środę zakończył się okres wyłączności, którą rząd przyznał spółce Elektron z grupy Kulczyk Investments. Jak wyjaśniał minister Aleksander Grad, potrzebny był czas na zweryfikowanie, kto rzeczywiście kupuje Eneę i jakie źródła finansowania deklaruje.

Według naszych informacji cena akcji Enei przekracza 25 zł. Oznacza to, że za 51 proc. walorów, które na sprzedaż wystawił Skarb Państwa, trzeba zapłacić ponad 5,6 mld zł. Transakcja zostanie przeprowadzona w drodze wezwania giełdowego na 100 proc. akcji. A na to trzeba zarezerwować ponad 11 mld zł.

– W dokumentach przesłanych do ministerstwa podano wszystkie źródła finansowania i to w skali inwestycji na 100 proc. akcji – twierdzi nasz rozmówca.

Zarówno tej kwestii, jak i rychłego podpisania umowy z Kulczykiem nie chcieli komentować przedstawiciele ministerstwa. – Zgodnie z ustaleniami z resortem skarbu nie komentujemy informacji dotyczących trwającego przetargu – dodaje członek zarządu Kulczyk Holding Jarosław Sroka.

Sam Jan Kulczyk mówił, że większość pieniędzy na Eneę pochodzi z jego środków własnych. Zajął 463. miejsce w tegorocznym rankingu miliarderów świata według amerykańskiego „Forbesa”. Jego majątek oszacowano na 2,1 mld dol. (czyli 5,8 mld zł), a „Rz” wyliczyła go na 8,2 mld zł. Kulczyk potwierdził, że w finansowaniu wspierają go instytucje finansowe. Jak się dowiedzieliśmy, jest nimi kilka międzynarodowych banków oraz fundusz HVB Capital Partners. To podmiot z grupy włoskiego UniCredit (właściciel Pekao), poprzez który realizowane są inwestycje własne działu bankowości inwestycyjnej. – Żaden z banków nie bierze na siebie całego ryzyka związanego z tak dużą skalą transakcji. Stąd potrzeba tworzenia syndykatów – wyjaśniają nasi rozmówcy.

Reklama
Reklama

„Gazeta Wyborcza” podała, że za zakupem Enei stoi także kapitał libijski. Z naszych informacji wynika jednak, że Libyan Investment Authority nie uczestniczy bezpośrednio przy tej transakcji. Nasz rozmówca dodaje, że Libijczyków nie ma także wśród udziałowców HVB Capital Partners.

Budżet i podatki
Ogromny deficyt w budżecie. Czy taki był plan?
Budżet i podatki
KSeF krokiem w stronę dalszej digitalizacji państwa
Budżet i podatki
Nowy raport KE: miliardy uciekają z VAT. Jak Polska wypada na tle krajów UE?
Budżet i podatki
Sejm przyjął ustawę budżetową na 2026 rok
Budżet i podatki
Jak inwestować bez „podatku Belki”. Jest projekt nowej ustawy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama