Zdaniem wiceminister gospodarki Joanny Strzelec-Łobodzińskiej całe śląskie górnictwo węgla kamiennego osiągnie w tym roku ponad miliard złotych zysku netto. Do tego Lubelski Węgiel Bogdanka planuje 224 mln zł zysku netto.
Na plusie ma być nawet największa spółka górnicza w UE – Kompania Węglowa, choć do końca września notowała stratę (przede wszystkim za sprawą swoich nierentownych kopalń, m.in. Halemby przynoszącej ponad 300 mln zł straty netto rocznie oraz Silesii dającej ponad 100 mln zł strat, której sprzedaż spółce pracowniczej i czeskiemu EPH przeciąga się od miesięcy).
[srodtytul]Jastrzębie idzie na giełdę[/srodtytul]
Jest szansa, że na koniec tego roku JSW zaskoczy nas rekordowym wynikiem 1 mld zł netto. Wróciła bowiem koniunktura na stal, a JSW jest największym w UE producentem węgla koksowego, bazy do jej produkcji. Firma chce pozyskać z IPO 1,2 – 1,5 mld zł na inwestycje. Największe to m.in. rozbudowa kopalni Zofiówka (od 1 stycznia Zofiówka i Borynia będą kopalnią zespoloną), gdzie powstaje nowy szyb oraz budowa najgłębszego w Polsce poziomu wydobywczego (1290 m) w kopalni Budryk.
Zdaniem szefa JSW Jarosława Zagórowskiego, jeśli Skarb Państwa sprzeda swoje udziały, pozostawiając pakiet kontrolny, oferta JSW może sięgnąć 3,5 mld zł. – Mógłby to być największy debiut w 2011 r. – uważa prezes JSW.