Cięcia i oszczędności ze szczegółami zapowiedziane przez Donalda Tuska w exposé to na razie jedynie plany. Nad większością zapowiadanych zmian służących walce z kryzysem prace w ministerstwach dopiero ruszają. Nie wiadomo, kiedy trafią do Sejmu.
Bez harmonogramu
Wczoraj rząd na swym pierwszym posiedzeniu przyjął ustawy okołobudżetowe, a w nich likwidację lokat antybelkowych. Podjął też zapowiadaną wcześniej decyzję o podniesieniu stawki akcyzy na olej napędowy i biokomponenty oraz tytoń.
To – jak się okazało – jedyne gotowe projekty, które można było przedstawić Radzie Ministrów. Ich wprowadzenie w życie przyniesie budżetowi łącznie ok. 2,9 mld zł w 2012 roku. Rząd zdecydował również o zamrożeniu wynagrodzeń dla sędziów i prokuratorów, co da kolejne 140 mln zł oszczędności.
Resort finansów dopiero zaczyna pracować nad nowym projektem budżetu na 2012 r. – ten, który trafił do Sejmu we wrześniu, wymaga zmiany ze względu na gorsze prognozy wzrostu gospodarczego i wynikające z tego niższe wpływy podatkowe.
Minister finansów Jacek Rostowski zaznaczył, że przedłoży Radzie Ministrów poprawioną wersję planu dochodów i wydatków. Zapewne będzie ona oparta na założeniu, że wzrost wyniesie 2,5 proc. (wcześniej planowano 4 proc.).