Kryzys sanitarny zaszkodził pozanaftowym sektorom największego na świecie eksportera ropy, wcześniej historycznie niskie ceny tego nośnika energii też miały wpływ na stan gospodarki. Przychody kwartalne zmalały o 45 proc. do 25,5 mld dolarów, łączne przychody były mniejsze o 49 proc. i wyniosły 36 mld. Wydatki kwartalne zmalały o 17 proc. do ok. 65 mld dolarów, ale wobec I kwartału zwiększyły się o 7,5 proc. — pisze Reuter
- Zmniejszenie wydatków ma zasadnicze znaczenie dla opanowania deficytu — uznała główna ekonomistka Abu Dhabi Commercial Bank, Monica Malik. — Aktywne nastawienie rządu było już widać w posunięciach oszczędnościowych ogłoszonych w kwietniu, ale popsuły one prognozę odrodzenia gospodarki — dodała.
Mając do czynienia z recesją władze w Rijadzie zlikwidowały zasiłek wyrównujący koszty utrzymania pracownikom sektora publicznego i zwiększyły trzykrotnie do 15 proc. stawkę podatku od towarów i usług (VAT). Zdaniem ekonomistów, te posunięcia ograniczą odbudowę po zniesieniu ograniczeń dla opanowania pandemii. MFW przewiduje, że gospodarka tego kraju zmaleje w tym roku o 6,8 proc., co pewien ważny Saudyjczyk uznał za pesymizm.
W I kwartale saudyjski deficyt budżetowy wyniósł 9 mld dolarów, ale Rijadowi udało się pozyskać 12 mld na rynkach międzynarodowych i pożyczyć na krajowym rynku 41,1 mld riali (10,96 mld dolarów). Minister finansów Mohammed al-Jadaan powiedział w lipcu, że jego kraj zamierza raz jeszcze w tym roku zwrócić się do międzynarodowych inwestorów z ofertą sprzedania im papierów dłużnych. Poza pożyczaniem rząd wykorzystał w II kwartale ok. 13 mld dolarów rezerw na sfinansowanie deficytu, który w całym roku powinien zmieścić się w granicy 32 mld. W marcu i kwietniu rząd użył 40 mld dolarów z rezerw dewizowych na zagraniczne inwestycje narodowego funduszu Public Investement Fund.