Urząd ds. Administracji i Budżetu (OMB) Białego Domu poinformował, że decyzja o pożyczkach studenckich zmniejszy wydatki w roku finansowym 2023 o 259 mld dolarów, częściowo niwelując maksymalny koszt 430 mld doliczony przez administrację do wyników 2022 r. na pokrycie kosztów programu prezydenta.

Po zablokowaniu przez Sąd Najwyższy programu umorzenia do 20 tys. dolarów zaciągniętych przez wielu studiujących prezydent Biden ogłosił zmiany w programie spłaty tych pożyczek opartym na dochodach, aby zmniejszyć sumy płacone przez rodziny o małych dochodach o ok. 1000 dolarów rocznie i zakończyć i spłatę wcześniej. Te i inne zmiany zwiększą jednak koszty o 74 mld dolarów w 2023 r. redukując łączne oszczędności wynikające z decyzji sądu. Według OMB same te zmiany zwiększą wydatki o 85 mld dolarów.

Czytaj więcej

USA: Wystawili na sprzedaż ceglaną ścianę za 50 tys. dol. „Okrutny żart boomera”

Urząd uznał w okresowej ocenie, że wydatki netto z budżetu zmaleją o 242 mld dolarów dzięki oszczędnościom na pożyczkach studenckich i mniejszym zasiłkom dla bezrobotnych, ale wzrosną z powodu kosztów ubezpieczeń społecznych i programu Medicare, także ulg podatkowych na czystą energię. Wcześniej przewidywano, że koszt tych kredytów i ustawy o walce z inflacją (dopłaty do e-pojazdów, inwestycje w produkcję baterii) byłby wyższy o 4 mld dolarów w 2023 r. i o 120 mld w ciągu 10 lat. Zmniejszeniu wydatków towarzyszy też spadek przychodów netto o 215 mld dolarów z powodu mniejszego poboru podatków i technicznych zmian danych sprawozdawczości podatkowej.

Zmiana prognozy gospodarczej miała mały wpływ na zmianę prognozy budżetu: przychody zwiększono tylko o 4 mld dolarów wobec przewidywań z marca. Urząd zachował prognozę wzrostu PKB o 0,4 proc. w tym roku i obniżył ją dla 2024 r. do 1,8 proc. z 2,1 proc.