Według wstępnych szacunków rosyjskiego ministerstwa finansów wielkość wpływów do rosyjskiego budżetu wyniosła 1,356 bln rubli, czyli o 35 proc. mniej niż w tym samym okresie 2022 roku. Wielkość wydatków wzrosła o 59 proc. w porównaniu ze styczniem 2022 roku i wyniosła 3,117 bln rubli, informuje Kommersant.

Przychody z ropy i gazu spadły rok do roku o 46 proc. i wyniosły 426 miliardów rubli. Ministerstwo finansów tłumaczy ten wynik spadkami cen ropy Urals oraz zmniejszeniu eksportu gazu ziemnego.

Czytaj więcej

Rosyjski inwestor chce przejąć lotnisko Frankfurt-Hahn. Chadecy żądają zakazu sprzedaży

Tąpnęły nie tylko przychody z ropy i gazu, ale i z tego co Rosja eksportuje poza nimi - o 28 proc. r/r i wyniosły 931 mld rubli. Resort tłumaczył to spadkiem wpływów z krajowego podatku VAT i podatku dochodowego, co oznacza, że mniej firm i osób je płaci.

Średnia cena ropy Urals w styczniu wyniosła 49,48 dol. za baryłkę, podczas gdy zapisana w budżecie cena ropy to 70 dol. za baryłkę. Tak więc w ciągu roku baryłka Urals potaniała 1,7 razy. Według analityków Bloomberga i Citigroup, jeśli ropa Urals spadnie do 25-35 dolarów za baryłkę, rezerwy Banku Rosji w juanach wyczerpią się jeszcze w tym roku.

Według sondażu analityków agencji Reuters, rosyjskie ministerstwo finansów w okresie od 7 lutego do 6 marca może przeznaczyć bankowi centralnemu obcą walutę o równowartości 1,14 mld USD do sprzedaży na rynku krajowym. W ten sposób reżim planuje zrekompensować spadek wpływów z ropy i gazu.