– Organizacyjnie będzie to oczywiście wyzwanie, ale jesteśmy na nie gotowi. Już kilka razy mieliśmy podobne sytuacje, stąd sieci są przygotowane na taką ewentualność – mówi Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Wysoka inflacja dla handlu jest ogromnym wyzwaniem: ze strony konsumentów presja na obniżki i oferty promocyjne jest coraz większa. To powoduje, że sieci muszą naciskać również na producentów, choć – przy takiej skali podwyżek – ruchów cen nie da się uniknąć.
Będzie coraz drożej
Z danych firmy CMR oraz Polskiej Izby Handlu wynika, że w mniejszych sklepach – o powierzchni do 300 mkw. – sprzedaż była 4,9 proc. wyższa niż przed rokiem, a liczba transakcji wzrosła w tym czasie o 4,8 proc. To efekt lockdownu sprzed roku, kiedy to zakupy robiono po prostu rzadziej. W ujęciu wartościowym kategoria olej wzrosła o 23 proc. r./r., masło o 16,9 proc., podobnie napoje czy cukier.
– Wzrosty te wynikały jednak tylko z wyższych cen: w przeliczeniu na liczbę opakowań sprzedaż np. masła i oleju była o około 10 proc. niższa niż rok wcześniej – podaje CMR. – Podwyżki cen dotyczą coraz większej grupy produktów. To właśnie wyższe niż przed rokiem ceny przyczyniły się w dużej mierze do wzrostu łącznych obrotów sklepów małoformatowych w porównaniu z listopadem 2020 r. – dodaje firma w komunikacie.
Jak podał GUS, inflacja w listopadzie wyniosła 7,8 proc., ale wiele produktów spożywczych z grupy tych podstawowych zdrożało dwucyfrowo. Najmocniej mięso drobiowe – o ponad 23 proc., ale i cukier – o ponad 19 proc., a tłuszcze roślinne – ponad 20 proc.
Projekt obniżki już jest w Sejmie
Wdrożenie zerowego VAT na żywność wymaga zmiany ustawy o VAT. VAT to podatek podlegający harmonizacji w ramach Unii Europejskiej. Dlatego na odstępstwa od stosowania reguł z dyrektywy o tym podatku (2006/112/UE) musi się zgodzić Komisja Europejska. Wprawdzie trwają prace nad zmianą dyrektywy, umożliwiającą państwom członkowskim wprowadzanie zerowych stawek na żywność, ale na razie to tylko projekt. – Jeśli Komisja wyda zgodę, to w praktyce, aby doszło do obniżki, musi zostać znowelizowana ustawa o VAT – wyjaśnia Piotr Stryjewski, doradca podatkowy w kancelarii Paczuski Taudul. Tłumaczy, że chodzi konkretnie o załączniki do ustawy, przewidujące dziś obniżone stawki na żywność w wysokości 5 i 8 proc. – Prawdopodobnie od decyzji rządu będzie zależało, czy zerowa stawka obejmie wszystkie pozycje wymienione w tych załącznikach, czy jedynie wybrane – dodaje. W praktyce rząd musi zatem opracować projekt ustawy i złożyć go w Sejmie. Najbliższe jego posiedzenie jest przewidziane na 12–13 stycznia. Potem zmiany muszą jeszcze zaakceptować Senat i prezydent. Inicjatywa obniżki do zera VAT na żywność już pojawiła się w Sejmie. 29 października posłowie PSL złożyli projekt, dotyczący m.in. mięsa, warzyw, produktów mleczarskich, owoców i certyfikowanych wyrobów regionalnych. Na razie nie wszczęto nad nim prac. Osobną kwestią są praktyczne skutki tej obniżki. Według Piotra Stryjewskiego nie jest wcale oczywiste, że żywność stanieje o wartość odpowiadającą kwocie VAT. – Niewykluczone, że producenci i sprzedawcy będą tak operowali marżami, że konsumenci nie odniosą pełnej korzyści z tej obniżki – przewiduje ekspert.