Ryzyko niewypłacalności rządu USA

Prezes największego banku Ameryki przygotowuje się na możliwą niewypłacalność rządu USA. A sekretarz skarbu Janet Yellen ostrzegła, że administracji zabraknie pieniędzy już 18 października.

Publikacja: 29.09.2021 21:00

Jamie Dimon, prezes JP Morgan Chase

Jamie Dimon, prezes JP Morgan Chase

Foto: Bloomberg

Amerykańscy politycy nadal nie doszli do porozumienia w sprawie limitu długu publicznego, co grozi niewypłacalnością rządu, nazywaną również zamknięciem rządu. W USA jest to procedura, w ramach której odcinane jest finansowanie dla administracji federalnej. Staje się tak, gdy wygasa dotychczasowa legislacja dotycząca wydatków na kolejny rok, a nowej nie ma.

Jak podkreślają analitycy, niemal co roku w końcówce września w Waszyngtonie dochodzi do politycznych przepychanek w tej sprawie, jednak tym razem w grze są również ogromne pakiety fiskalne. Republikanie domagają się bowiem kolejnych zmian w wartym 3,5 bln dol. flagowym projekcie demokratów. W związku z tym w poniedziałek republikańscy senatorowie zablokowali przyjęcie uchwały zawieszającej limit zadłużenia do grudnia 2022 r. Z kolei lewe skrzydło partii rządzącej grozi brakiem poparcia wartej 1 bln dolarów ustawy infrastrukturalnej, jeżeli nie zostanie przegłosowana pierwsza propozycja.

Czytaj więcej

Rządowi USA pieniądze skończą się juz 18 października. Sekretarz skarbu apeluje o działania

Politycy mają czas na dojście do porozumienia do czwartku, bowiem w USA rok fiskalny trwa od 1 października do 30 września.

Jamie Dimon, prezes JP Morgan, powiedział w wywiadzie dla Reutersa, że jego bank po raz kolejny przygotowuje się na potencjalną niewypłacalność USA. Największy pożyczkodawca w kraju rozpoczął planowanie scenariuszy, jak potencjalna niewypłacalność wpłynie na rynki, umowy z klientami, współczynniki kapitałowe i reakcje agencji ratingowych. – To jak trzeci raz, kiedy musieliśmy to zrobić. To potencjalnie katastrofalny scenariusz – powiedział Dimon.

– Za każdym razem, gdy pojawia się to ryzyko, jest to naprawiane, ale nigdy nie powinniśmy nawet zbliżyć się do takiego scenariusza. Po prostu uważam, że ta cała sprawa jest błędem i pewnego dnia powinniśmy mieć dwupartyjną ustawę i pozbyć się pułapu zadłużenia. To wszystko polityka – powiedział Dimon.

Jednak jego zdaniem Kongres ponownie uniknie tego katastrofalnego scenariusza, choć JP Morgan musi przygotować się na taką ewentualność, co jest bardzo kosztowne. – Jeśli dobrze pamiętam, ostatni raz, kiedy się na to przygotowywaliśmy, kosztowało nas to 100 mln dol. – powiedział Dimon.

Przedstawiciele rządu amerykańskiego mówią, że pieniędzy zabraknie w ciągu kilkunastu dni. Janet Yellen, sekretarz skarbu USA, ostrzegła ustawodawców, że administracji prawdopodobnie zabraknie pieniędzy już 18 października. Yellen wcześniej mówiła, że brak podniesienia limitu długu będzie oznaczać gospodarczą katastrofę.

Czytaj więcej

Yellen: Wyższe stopy będą dobre

„Nie jest pewne, czy będziemy w stanie nadal wywiązywać się ze wszystkich zobowiązań państwa po tej dacie" – napisała Yellen w liście do kongresmenów. Zastrzegła, że data 18 października jest oparta jedynie na szacunkach dotyczących zmiennych przepływów finansowych. Z kolei z danych Bipartisan Policy Center wynika, że zamknięcie rządu może być realne pomiędzy 15 października a 4 listopada.

Przez ostatnie cztery dekady taka sytuacja miała miejsce dziesięć razy. 17-dniowe bankructwo rządu, do jakiego doszło w 2013 r., kosztowało 10 mld dolarów. Jeszcze więcej kosztowało 35-dniowe zamknięcie rządu, które rozpoczęło się w 2018 r.

Mimo że koniec roku fiskalnego w USA już za chwilę, rynki finansowe na razie nie boją się tego scenariusza. Rentowność dziesięcioletnich amerykańskich obligacji we wtorek wzrosła do 1,546 proc., jednak już w środę spadła poniżej 1,5 proc.

Amerykańscy politycy nadal nie doszli do porozumienia w sprawie limitu długu publicznego, co grozi niewypłacalnością rządu, nazywaną również zamknięciem rządu. W USA jest to procedura, w ramach której odcinane jest finansowanie dla administracji federalnej. Staje się tak, gdy wygasa dotychczasowa legislacja dotycząca wydatków na kolejny rok, a nowej nie ma.

Jak podkreślają analitycy, niemal co roku w końcówce września w Waszyngtonie dochodzi do politycznych przepychanek w tej sprawie, jednak tym razem w grze są również ogromne pakiety fiskalne. Republikanie domagają się bowiem kolejnych zmian w wartym 3,5 bln dol. flagowym projekcie demokratów. W związku z tym w poniedziałek republikańscy senatorowie zablokowali przyjęcie uchwały zawieszającej limit zadłużenia do grudnia 2022 r. Z kolei lewe skrzydło partii rządzącej grozi brakiem poparcia wartej 1 bln dolarów ustawy infrastrukturalnej, jeżeli nie zostanie przegłosowana pierwsza propozycja.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Polska w piątce krajów UE o najwyższym deficycie. Będzie reakcja Brukseli
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Budżet i podatki
Ponad 24 mld zł dziury w budżecie po I kwartale. VAT w górę, PIT dołuje
Budżet i podatki
Francja wydaje ciągle za dużo z budżetu
Budżet i podatki
Minister finansów: Budżet wygląda całkiem dobrze
Budżet i podatki
Polacy zmienili nastawienie do podatków. Zawinił Polski Ład