Nagłe cięcia w zbrojeniówce

Ministerstwo obrony narodowej zamierza renegocjować większość kontraktów. Firmy już przygotowują się do skromniejszych zamówień. O 20 tysięcy może się zmniejszyć liczba zawodowych żołnierzy

Publikacja: 05.02.2009 01:28

Na cięciach straci przemysł zbrojeniowy, ucierpi też reforma armii. Dostawy sprzętu będą o połowę mn

Na cięciach straci przemysł zbrojeniowy, ucierpi też reforma armii. Dostawy sprzętu będą o połowę mniejsze, niż planowano, i nie wszystkie firmy się obronią przed takim ograniczeniem zamówień. Zabraknie pieniędzy na szkolenia i profesjonalizację.

Foto: Rzeczpospolita

Chociaż według rządu cięcia wydatków w resorcie obrony sięgną 2 mld zł, to, zdaniem Aleksandra Szczygły, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, kasa ministerstwa zubożeje nawet o 5 mld zł.

MON już przyznaje, że ograniczy w tym roku zakupy uzbrojenia. – Odbierzemy od producentów jedynie sprzęt naprawdę niezbędny siłom zbrojnym – podkreśla wiceminister obrony Zenon Kosiniak-Kamysz. Przyznaje, że oznacza to renegocjowanie niemal wszystkich umów wieloletnich.

Prezesi firm już otrzymują sygnały, że MON zrezygnuje z 40 – 70 proc. zamówionych wcześniej dostaw. Bumar, największy holding zbrojeniowy, jeszcze rozmawia z resortem obrony. – Spodziewamy się, że zamówień będzie o 30 – 50 proc. mniej, niż planowaliśmy – mówi Kamila Walczak, rzecznik firmy. Dlatego już teraz holding planuje liczne oszczędności.

Skutków cięć obawiają się najbardziej spółki, które świadczą usługi wyłącznie dla armii, tak jak amunicyjne Mesko albo warszawskie Przemysłowe Centrum Optyki. – Kontrakty podpisane z MON przewidują tegoroczne dostawy celowników i noktowizorów za 145 mln zł. Dzisiaj otrzymałem z resortu obrony potwierdzenia zamówień za 6 mln zł – mówi Ryszard Kardasz, prezes PCO. Ta firma wprawdzie wprowadza oszczędności, ale za wszelką cenę chce zachować czynne linie technologiczne i utrzymać wydatki na badania rozwojowe. – Jeśli na to zabraknie pieniędzy, wypadniemy z rynku, a to oznaczałoby katastrofę – mówi szef PCO.

Sztab Generalny analizuje sytuację i tworzy listę priorytetowych zakupów. Znajdą się na niej transportery Rosomak, rakiety przeciwpancerne Spike i systemy przeciwlotnicze Grom oraz amunicja. – W tym roku odbierzemy mniej sprzętu, ale podtrzymamy produkcję w kluczowych zakładach – zapewnia wiceminister Kosiniak-Kamysz. Nie ma jeszcze decyzji, czy wstrzymane będą prace przy budowie nowego okrętu „Gawron”. – Skreślenie programu niesie ryzyko upadłości Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni – przyznaje wiceszef MON. Zapowiada wstrzymanie importu uzbrojenia i renegocjowanie największych zagranicznych kontraktów.

Resort obrony planował, że armia zawodowa będzie liczyć ok. 120 tys. żołnierzy, ale w związku z cięciami bardziej prawdopodobna jest dziś liczba 100 tys. Nie wiadomo też, czy przy drastycznych oszczędnościach uda się na odpowiednim poziomie wyszkolić ok. 20 tys. ochotników. Jednostki muszą się liczyć ze znacznym obcięciem limitów np. na benzynę. Pod znakiem zapytania stoją duże ćwiczenia poligonowe. MON twierdzi, że w 2009 r. zagwarantuje utrzymanie poziomu bezpieczeństwa lotów i wykonanie podstawowych zadań wojska.

O 50 proc. zostały już ścięte wszelkie fundusze reprezentacyjne. Ograniczona też będzie promocja armii zawodowej.

[ramka]Redukcje w policji

W tym roku policja otrzyma o ponad 800 mln zł mniej, niż pierwotnie zakładano. – Połowa tej kwoty – jak mówi „Rz” rzecznik MSWiA Wioletta Paprocka – to środki, które miały być przeznaczone na modernizację, czyli np. zakup samochodów, sprzętu, remonty i wyposażenie komend oraz na projekty informatyczne. Dokładny plan cięć ma przygotować komendant główny policji. Policyjni związkowcy sugerują, że z powodu oszczędności pod znakiem zapytania staną przyjęcia nowych kandydatów do pracy, co przy znacznej liczbie odchodzących na emeryturę funkcjonariuszy może się odbić na bezpieczeństwie publicznym. Policja zapewnia jednak, że na razie nie planuje zmian w naborze. [/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=z.lentowicz@rp.pl]z.lentowicz@rp.pl[/mail]

Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Sejm uchwalił budżet na 2025 r. z deficytem w wysokości 289 mld zł