Koszty OFE - sukces polskiego rządu w Brukseli

Komisja Europejska nie uwzględni kosztów reformy emerytalnej przy liczeniu długu i deficytu. Bruksela twierdzi, że Polska będzie traktowana łagodniej. Nie grozi procedura nadmiernego deficytu

Aktualizacja: 11.12.2010 13:59 Publikacja: 11.12.2010 00:51

Licznik długu publicznego

Licznik długu publicznego

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Bruksela obiecuje łagodniej oceniać polskie finanse publiczne ze względu na przeprowadzoną reformę emerytalną. Na razie bez konkretnych liczb.

Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso w piątek rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem przez telefon, w poniedziałek wyśle do niego list.

– Odnieśliśmy sukces. Komisja Europejska zgodziła się na nieuwzględnianie kosztów reformy emerytalnej przy ocenie deficytu i długu. Szczegółowe zasady zostaną opublikowane w oficjalnym dokumencie w ramach paktu stabilności i wzrostu – mówi Ludwik Kotecki, wiceminister finansów.

W Komisji Europejskiej nie potwierdzają aż tak optymistycznej oceny rozmowy Tusk – Barroso.

– Polska dostała więcej, niż dotychczas mówiono – przyznaje nieoficjalnie nasz rozmówca w KE. Nie ma jednak mowy o całościowym odliczaniu ani o konkretnych liczbach czy datach.

[wyimek]211 mld zł wynosiły aktywa OFE na koniec listopada tego roku[/wyimek]

Jak się dowiedzieliśmy Jose Barroso wyśle do Tuska list w poniedziałek, w którym będą podane przykładowe elementy, w tym związane ze specyfiką systemów emerytalnych, pozwalające na przekroczenie unijnych limitów 3 proc. PKB dla deficytu finansów publicznych i 60 proc. PKB dla długu.

Wyjście powyżej tych poziomów uruchamia sankcje finansowe wobec kraju, daje możliwość odebrania mu funduszy strukturalnych i blokuje wejście do strefy euro. Dla Polski takiego automatyzmu nie będzie.

Nie wiadomo jednak, jaka będzie konkretnie ulga związania z OFE. To zostanie uszczegółowione w czasie prac nad reformą paktu stabilności i wzrostu, który rządzi unijnymi finansami publicznymi. .

Szacuje się, że koszty reformy tylko w tym roku to w Polsce około 1,6 proc. PKB, a dług publiczny będący efektem reformy OFE wynosi 13 – 18 proc. PKB. Wszystkie zobowiązania publiczne dziś to 53,7 proc. PKB (wg unijnych zasad 55,4 proc.). Wcześniej KE obiecała metodę degresywną, czyli częściowe i malejące co roku odliczanie kosztów reformy od długu publicznego: przez 5 lat kolejno 100, 80, 60, 40 i 20 proc. transferów do OFE. Dla deficytu KE obiecywała trwałe odliczanie ok. 1 proc. PKB, ale przy założeniu, że dług publiczny nie przekroczy 60 proc. PKB.

Polska ostatnio postulowała, aby odliczać 60 proc. kosztów reformy emerytalnej, czyli tę część aktywów, którą OFE muszą lokować w obligacje. Oznaczałoby to obiecane przez KE ok. 1 proc. PKB przekroczenia dla deficytu, ale także trwałą ulgę z powodu OFE w ocenie długu. – Dyskusja o kwestiach technicznych będzie trwać – powiedział Kotecki.

W ostatnich dniach dyskusja toczyła się tylko z dwoma krajami Unii. – Reszta państw była po naszej stronie – mówi Ludwik Kotecki. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że Niemcy i Holandia nie chciały się zgodzić na ulgowe traktowanie OFE – bały się precedensu.

– Bardzo się cieszę. To pokazuje, że rozsądne argumenty dają efekty – ocenia negocjacje w Brukseli Agnieszka Chłoń-Domińczak z SGH, była wiceminister pracy.

Bardziej sceptyczny jest Mirosław Gronicki, były minister finansów. W jego opinii za wcześnie jeszcze na radość. Uważa on, że nie jest to ostateczna decyzja Brukseli, zwłaszcza że rozmowy mają być prowadzone w I kwartale przyszłego roku.

– Pamiętam, że 5 czy 6 lat temu była podobna sytuacja. Możliwość odliczania kosztów reformy była już wpisana do paktu stabilności i wzrostu. Ważne jest, co na decyzję Komisji powie teraz Eurostat (unijny urząd statystyczny). Czy uzna, że OFE są częścią sektora publicznego, czy nie? Komisja Europejska korzysta z danych Eurostatu. Trzeba czekać na szczegóły – mówi Gronicki.

Na ostatnim szczycie UE w październiku premier Donald Tusk dostał obietnicę, że przed następnym spotkaniem, które odbędzie się w najbliższym tygodniu, ministrowie finansów UE przyspieszą prace nad tym, jak uwzględnić koszty reformy emerytalnej w liczeniu deficytu i długu publicznego. Ich raport, zapewniający równe traktowanie wszystkich krajów, miał być podstawą decyzji szefów państw i rządów.

We wtorek Polska odrzuciła kompromisową wersję raportu wysuniętą przez Komisję. Z powodu braku zgody na swoje postulaty, Polska jest skłonna przesunąć termin osiągnięcia porozumienia do marca.

– Decyzja Barroso powoduje, że tracą rację bytu propozycje zawieszenia składki do OFE, zmniejszenia jej wysokości, przekazywania części składki w formie obligacji emerytalnych. Teraz można zaproponować obligacje emerytalne jako normalny rynkowy instrument – uważa prof. Marek Góra z SGH, współautor koncepcji reformy emerytalnej.

[ramka][srodtytul]Kondycja finansów publicznych[/srodtytul]

Dług sięga 53,7 proc. PKB 746,1 mld zł – takie było zadłużenie sektora finansów publicznych na koniec września po konsolidacji wzajemnych zobowiązań instytucji. W porównaniu z końcem czerwca państwowy dług wzrósł o niemal 25 mld zł. Przez pierwsze dziewięć miesięcy roku przyrost sięgnął 76,3 mld zł. Wszystko wskazuje, że na razie rząd unika przekroczenia wskaźnika 55 proc. długu w relacji do PKB. Uwzględniając statystyki GUS za III kw., relacja zadłużenia do produktu krajowego brutto wyniosła 53,7 proc.

Dane dotyczące tzw. sektora general government (sektor finansów publicznych według definicji Unii Europejskiej) wskazują na wyższe zadłużenie – sięgające 770 mld zł. Oznacza to, że biorąc pod uwagę te właśnie statystyki próg 55 proc. długu w stosunku do PKB został przekroczony, a dług wyniósł na koniec września 55,4 proc.

Taka sytuacja oznaczać mogłaby, że przekroczony został drugi próg ostrożnościowy z ustawy o finansach publicznych. Gdyby takie niekorzystne dane utrzymały się do końca roku, to rząd musiałby zrównoważyć budżet na 2012 r. Ustawa odwołuje się jednak do polskich statystyk długu, a te nie obejmują części zobowiązań, m.in. tych wynikających z emisji obligacji drogowych. —k.k.[/ramka]

Bruksela obiecuje łagodniej oceniać polskie finanse publiczne ze względu na przeprowadzoną reformę emerytalną. Na razie bez konkretnych liczb.

Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso w piątek rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem przez telefon, w poniedziałek wyśle do niego list.

Pozostało 96% artykułu
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Budżet i podatki
Sejm uchwalił budżet na 2025 r. z deficytem w wysokości 289 mld zł