– Dla małej działalności gospodarczej, tej do 5 tys. zł, ZUS będzie mniej kosztował, to jest nasz plan na ten rok. (...) Zastanawiamy się też nad tym, aby na pierwsze półrocze działalności gospodarczej nowo zakładanej, w ogóle nie było ZUS, albo żeby był niższy – mówił Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister rozwoju i finansów na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Ministerstwo Rozwoju informuje, że projekt zmian zostanie przedstawiony już w I kwartale tego roku. A w życie mają one wejść najpóźniej – jak mówił Morawiecki – od początku stycznia 2018 r.
Szczegółów, na jakie rozwiązania mogą liczyć przedsiębiorcy, Morawiecki nie podał. Obniżenia czy nawet likwidacji składki na ZUS przez pół roku dla nowych firm brzmi obiecująco, jednak warto przypomnieć, że osoby rozpoczynające działalność już obecnie mają znaczące ulgi. Ich składka na ubezpieczenia społeczne wynosi niewiele, bo 176 zł na miesiąc (wartość w 2017 r.). Większa jest składka na ubezpieczenie zdrowotne (289 zł), ale nie wiadomo, czy projekt Morawieckiego miałby dotyczyć także tej daniny.
Po upływie dwóch lat składka na ubezpieczenia społeczna rośnie do ok. 833 zł, a razem ze składką na NFZ – już do 1121 zł. A taka wysokość jest już poważanym obciążeniem dla firm, które nie uzyskują zbyt wysokich przychodów. I właśnie do tej grupy mikroprzedsiębiorstw, zmiany w systemie składek na ZUS byłyby najistotniejsze. W koncepcji jednolitego podatku padła propozycja, by łączną daniną, jaką płaci firma do 2 tys. zł przychodów na miesiąc, wynosiła 600 zł. Adam Abramowicz, poseł PiS i szef parlamentarnego zespołu ds. patriotyzmu gospodarczego, promuje z kolei pomysł, by składki na ZUS przy przychodach do 5 tys. zł na miesiąc, wynosiły 550 zł. Trudno oszacować, ile mikroprzedsiębiorstw ma niskie przychody, wiadomo natomiast, że chodzi o przysłowiową krawcową czy samozatrudnionych, którzy zostali „przymuszeni" do założenia własnej firmy przez pracodawcę (np. pielęgniarki).
Wicepremier Morawiecki przypomniał też wiele innych rozwiązań ułatwiających życie przedsiębiorcom, które już weszły w życie. Chodzi np. o rozwiązania pozwalające na jednorazowe odpisy amortyzacyjne do 100 tys. zł rocznie, obniżenie stawki CIT do 15 proc. dla małych podatników, zmiany w przetargach publicznych, które mają wesprzeć małe i średnie polskie firmy, wdrożenie pakietu eksportowego i części pakietu 100 zmian dla firm itp.