Reklama

Ciężarówkami przez Azję z Chin do Europy

Polscy przewoźnicy przygotowują się do obsługi handlu z Chinami. Problemem jest brak ładunków powrotnych do Chin oraz kłopotliwe procedury.

Aktualizacja: 18.07.2019 21:24 Publikacja: 18.07.2019 21:00

Ciężarówkami przez Azję z Chin do Europy

Foto: Adobe Stock

Chiny przekonały Rosję do zgody na budowę czteropasmowej autostrady łączącej przejście graniczne Sagarchin w Kazachstanie z granicą z Białorusią w okolicach Smoleńska. Koszt liczącego 2 tys. km rosyjskiego odcinka oszacowany został na 600 mld rubli (36 mld zł), a jego budowa w formule partnerstwa publiczno-prywatnego może potrwać 12–14 lat. Bank Światowy przewiduje, że korytarz drogowy spowoduje podwojenie przewozów ładunków między Chinami i Europą.

Połączenie drogowe może stanowić tańszą alternatywę dla dotowanych przewozów kolejowych. Znalezienie taniego transportu ułatwi eksport chińskich towarów i aktywizację północno-zachodniej części kraju, słabiej rozwiniętej od południowo-wschodnich rejonów.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Biznes
Nie ma przedsiębiorczości bez stabilności
Biznes
USA zwiększą presję na Rosję? Koszty braku zaufania i kara UE dla Google
Biznes
Pozytywne zaskoczenia w wynikach spółek
Biznes
Turecka turystyka łapie zadyszkę. To może być ostatni taki rok
Biznes
Program budowy F-35 zagrożony? W każdym razie już są opóźnienia
Reklama
Reklama