Pracownicy pytani o korzyści z wprowadzenia w ich firmie zasad kaizen często wskazują na porządek, który ułatwia im codzienną pracę. Jednak w fabrykach, magazynach czy biurach działających zgodnie z kaizen nie chodzi tylko o brak bałaganu. Urządzenia, narzędzia i procesy są tam tak zorganizowane, by można było pracować w możliwie komfortowy sposób i jak najefektywniej. Usuwając na bieżąco wszelkie bariery (muda), które utrudniają pracę i są źródłem marnotrawstwa. Wymaga to jednak czasu i samodyscypliny. Co bywa niekiedy trudne.
Kaizen w torbie
Wojciech Smardz, dyrektor Biura Doskonalenia Procesów w PKP Energetyka, który jako szef programu „Krok po kroku" w PKP Energetyka od prawie trzech lat koordynuje proces budowania kultury kaizen w spółce, przyznaje, że zarówno sukcesem, jak i wyzwaniem są... torby monterskie. 3600 tych toreb z narzędziami to warsztat pracy armii elektromonterów spółki, która w całej Polsce odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie sieci trakcyjnej PKP PLK i własnej sieci dystrybucyjnej.
Opracowany z udziałem pracowników standard, który określa zestaw narzędzi, sposób ich ułożenia w torbie, pozwolił w niektórych przypadkach zmniejszyć jej wagę prawie o połowę (z 13 do 6 kg). Jest też częścią praktyki Daily Kaizen 2, czyli organizacji miejsca pracy w oparciu o zasadę 5S – sortowanie, systematykę, sprzątanie, standaryzację oraz samodyscyplinę. Ostatnie S, czyli kluczowa dla sukcesu kaizen samodyscyplina w przestrzeganiu standardów, nie wszystkim przychodziło łatwo. Tym bardziej że duża część załogi PKP Energetyka to pracownicy z 20-, 30-letnim stażem pracy, którzy często mają swoje nawyki. W dodatku firma jest bardzo rozproszona – ma 35 rejonów serwisowych i 61 sekcji trakcyjnych w całej Polsce.
Dlatego też nad utrzymaniem praktyk kaizen czuwa grupa przeszkolonych 14 ambasadorów, którzy regularnie jeżdżą z wizytami wsparcia do wszystkich lokalizacji spółki. Tam z pomocą listy kontrolnej sprawdzają, czy i jak dana praktyka działa, pomagając wprowadzić ewentualne korekty. Jednak nawet najbardziej zaangażowani ambasadorzy nie wystarczą, by skutecznie wdrożyć kaizen. Potrzebne jest zaangażowanie wszystkich pracowników.