Jest przy tym prawdopodobne, że pandemia już na trwałe może zredukować podróże służbowe w granicach od 25 do 50 proc. Byłby to dramatyczny scenariusz dla polskiej branży hotelowej, jednej z najbardziej poszkodowanych koronawirusem, bo narastająca trzecia fala pandemii zapowiada kolejny lockdown i dalsze mocne opóźnienie powrotu do normalności. Zwłaszcza że już w połowie lutego, gdy z hoteli zdjęto obostrzenia, hotele miejskie – według danych Profitroom - odnotowały o ponad połowę mniej rezerwacji niż w roku ubiegłym.
Według JLL, wyjątkowo trudna sytuacja polskich hoteli miejskich wynika z faktu, że to goście biznesowi są największym źródłem przychodów. Problem mają także miasta, które mocno polegają na gościach międzynarodowych. - Przykładem jest Kraków, najchętniej odwiedzany przez międzynarodowych turystów kierunek turystyczny w Polsce – podaje JLL. Z kolei tylko jedna czwarta wszystkich hoteli położona jest w miejscowościach wypoczynkowych, gdzie o gości hotelowych dzisiaj najłatwiej. Pozostałe już prawie od roku liczą straty. Według Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego, w grudniu problemy z płynnością finansową zgłaszało aż 84 proc. hoteli.
- Od maja właściciele hoteli wykorzystywali rezerwy gotówki, przesuwali fundusze remontowe na bieżące operacje, korzystali z dostępnych narzędzi pomocowych z państwa i z sektora bankowego, w tym moratoriów na spłaty kredytów. Ale przy zerowym przychodzie trudno z pakietów pomocowych pokryć chociażby koszty stałe – mówi Agata Janda, dyrektorka ds. doradztwa hotelowego w JLL.
W końcu ub. roku Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego szacowała, że brak realnego wsparcia z powodu dotychczasowych obostrzeń skutkował zlikwidowaniem w hotelach około 80 tysięcy miejsc pracy. To nie wszystko, bo doliczając zwolnienia w firmach współpracujących z hotelami (od sprzątania po obsługę aparatury do organizacji konferencji), pracę mogło stracić nawet 150 tys. osób.
Dramatycznie słabnąca kondycja branży hotelarskiej odbije się na jej dalszym rozwoju. Według branżowej firmy doradczej Walter Herz, spadło zainteresowanie rynkiem hotelowym wśród inwestorów. Problemem jest pogorszenie warunków finansowania dla tego segmentu lub wstrzymania kredytowania inwestycji przez część banków.