Główny chirurg USA doktor Jerome Adams zaapelował na Twitterze do amerykanów, by przestali kupować maski na twarz i je nosić. To odpowiedz na informacje, że z hurtowni i sklepów znikają maski chirurgiczne, ponieważ przerażeni ludzie uwierzyli, że ich noszenie może powstrzymać infekcję - informuje CNN.
Adams napisał w tweecie, że maski nie chronią przed infekcją, ale ich brak powoduje, że personel szpitalny, który musi je nosić podczas zabiegów szpitalnych nie ma do nich dostępu. A to poważne ryzyko zdrowotne nie tyko dla pacjentów, ale także dla całych lokalnych społeczności.
Główny chirurg USA przypomina też, że aby uniknąć zarażenia koronawirusem należy często i dokładnie myć ręce, nie wychodzić z domu z infekcją oraz zachować higienę w życiu codziennym. Zaapelował też do współobywateli by zaszczepili się przeciwko grypie, ponieważ mniej pacjentów chorych na grypę pomoże przenieść personel i zasoby na oddziały zajmujące się leczeniem pacjentów z COVID-19.
Telewizja CNN informuje, że apel głównego chirurga kraju pojawił się zaraz po tym jak media obiegły informacje, że ludzie masowo wykupują wszystkie dostępne maski chirurgiczne, obawiając się epidemii koronawirusa w USA.
Czytaj także: Chcieli zarobić na epidemii. UOKiK chce zawiadomić ABW
Nie pomogły informacje i apele Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) oraz wiceprezydenta USA Mike Pence, którzy publicznie mówili, że maski nie są konieczne i nie chronią przed wirusem.
Doktor William Schaffner, profesor medycyny zapobiegawczej z Vanderbilt University School of Medicine w Nashville, powiedział CNN, że zakupy masek to rodzaj psychologicznego mechanizmu obronnego. - Wirus się zbliża, a my jesteśmy bezradni - uważa Schaffner. Kupując i nosząc maski dajemy sobie złudne poczucie kontroli nad nami i wirusem.
Czytaj także: Ministerstwo Zdrowia: Nadal nie ma w Polsce koronawirusa
CNN przypomina zalecenia CDC, jak obniżyć ryzyko zarażenia:
Unikać kontaktu z osobami chorymi.
Unikać dotykania oczu, nosa i ust.
Unikać wychodzenia do szkoły lub pracy w przypadku infekcji.
Kichać i kasłać do chusteczki i natychmiast ją wyrzucać.
Czyścić i dezynfekować najczęściej dotykane przedmioty. Wystarczą zwykłe domowe preparaty do czyszczenia
Często myć ręce prze co najmniej 20 sekund za pomocą mydła i ciepłej wody - zwłaszcza po wizycie w toalecie, przed jedzeniem, po kichaniu, kasłaniu i dmuchaniu nosa.
Jeśli mydło jest nie dostępne ręce można przemyć żelem dezynfekującym o zawartości co najmniej 60 proc. alkoholu.
Należy zawsze umyć dokładnie ręce, jeśli są one wyraźnie zabrudzone.