Rząd: zamiast autostrad możliwe ekspresówki

Rząd rozważa możliwość powstawania dróg ekspresowych na odcinkach, gdzie konsorcja prywatne miały budować autostrady

Publikacja: 07.05.2008 03:16

Wszystko po to, by zdążyć na Euro 2012. – Zastanawiamy się – a sprawa wydaje się bardzo obiecująca – by w sytuacjach, kiedy nie dojdziemy do dobrego porozumienia cenowego (z koncesjonariuszami – przyp. red.), na niektórych odcinkach budować drogi ekspresowe. One nie są objęte koncesją – powiedział Donald Tusk.

Szef rządu wyjaśnił, że umowy na budowę autostrad A1 i A2 są tak skonstruowane, że nakładają „dość dużo obowiązków” na państwo, a „stosunkowo mało” na koncesjonariuszy. W negocjacjach cenowych strona publiczna jest więc w trudnej sytuacji.

66,5 kilometrów autostrad ma powstać w tym roku zgodnie z ostatnimi prognozami

Nowy rządowy pomysł dotyczy fragmentu autostrady A1 z Grudziądza do Torunia i A2 od Nowego Tomyśla do Świecka. Inwestycją i zarządzaniem A2 ma się zająć spółka Autostrada Wielkopolska, a drogą przecinającą kraj z północy na południe – Gdańsk Transport Company.

Negocjacje na temat finansowania projektów, które zgodnie z przyjętymi harmonogramami mają się zakończyć do czerwca, idą jak po grudzie. Strona rządowa proponuje, by wielkość przychodów AW była uzależniona od ruchu na autostradzie, a rząd gwarantowałby wpływy na minimalnym określonym poziomie. Tymczasem dla AW korzystniejszy byłby system ryczałtowy, niezwiązany z natężeniem ruchu. Dla rządu oznaczałoby to jednak konieczność wypłacania AW nawet kilkuset milionów złotych rocznie.

Reklama
Reklama

Zdaniem ekspertów nowy rządowy pomysł może być trudny do zrealizowania. Inwestycje zostały bowiem ustalone z Brukselą. Budowanie dróg ekspresowych zamiast autostrad wymagałoby również zmiany rządowego programu inwestycji transportowych.

Wszystko po to, by zdążyć na Euro 2012. – Zastanawiamy się – a sprawa wydaje się bardzo obiecująca – by w sytuacjach, kiedy nie dojdziemy do dobrego porozumienia cenowego (z koncesjonariuszami – przyp. red.), na niektórych odcinkach budować drogi ekspresowe. One nie są objęte koncesją – powiedział Donald Tusk.

Szef rządu wyjaśnił, że umowy na budowę autostrad A1 i A2 są tak skonstruowane, że nakładają „dość dużo obowiązków” na państwo, a „stosunkowo mało” na koncesjonariuszy. W negocjacjach cenowych strona publiczna jest więc w trudnej sytuacji.

Reklama
Biznes
Polskie start-upy bez pieniędzy, odbudowa Ukrainy i współpraca Paryża z Londynem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Biznes
Pepco więcej sprzedaje i rusza ze skupem akcji
Biznes
102 przypadki konfiskaty prywatnych majątków w Rosji. Miliardy dolarów na wojnę
Biznes
Największy atak na Ukrainę, InPost z kolejnym przejęciem, Polska celem hakerów
Biznes
Czy grozi nam cybernetyczna kapitulacja? Wojna w internecie się nasila
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama