– Nadal nie dostaliśmy pieniędzy za mleko dostarczane do szkół. Jeżeli nie wpłyną w najbliższym czasie, może dojść do pogorszenia naszej płynności finansowej – mówi „Rz” Jan Dąbrowski, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej Łowicz. Firm z podobnymi problemami jest znacznie więcej.
– Zgłaszają się do nas przetwórnie, którym Agencja Rynku Rolnego zalega z wypłatą od kilkuset tysięcy do nawet kilkunastu milionów złotych – wyjaśnia Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka.
– Opóźnienia w płatnościach sięgają w niektórych wypadkach listopada 2008 r. – dodaje Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich.
Jak ustaliła „Rz”, problem z przekazywaniem pieniędzy nie leży po stronie ARR, która odpowiada za realizację programu „Szklanka mleka”. Środków na ten cel nie ma obecnie w budżecie. – W związku z kryzysową sytuacją na rynku finansowym wystąpiły opóźnienia w realizacji płatności w ramach programu „Szklanka mleka” – komentuje Iwona Ciechan, rzecznik prasowy ARR. Dodaje, że zgodnie z ostatnimi zapewnieniami z Ministerstwa Finansów płatności mają zostać uregulowane do końca maja 2009 r. Chodzi o prawie 44,4 mln zł.
Zamieszanie wokół pieniędzy za mleko dla uczniów to kolejny problem pogrążonej w kryzysie branży mleczarskiej. Z szacunków Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że w 2009 r. można się spodziewać zmniejszenia popytu na przetwory mleczarskie na rynku krajowym. W związku z niskimi cenami na rynkach światowych coraz mniej opłacalny staje się także eksport (branża sprzedaje za granicę ok. jednej trzeciej swojej produkcji). Prezes KZSM szacuje, że w pierwszym kwartale 2009 r. jego wartość była o 30 proc. niższa niż przed rokiem.