Biznes na mazurskim rajdzie

Rajd Polski na szutrach w Mikołajkach kosztuje 10 mln zł. Zyski mogą okazać się wyższe

Aktualizacja: 27.06.2009 02:44 Publikacja: 27.06.2009 02:03

Rajd Polski, przebiegający po szutrowych mazurskich drogach, to wyzwanie dla kierowców. W piątek na

Rajd Polski, przebiegający po szutrowych mazurskich drogach, to wyzwanie dla kierowców. W piątek na jednym z odcinków specjalnych miał wypadek lider rajdowych mistrzostw świata Francuz Sebastien Loeb

Foto: Rzeczpospolita

Nocna środowa ulewa pozbawiła burmistrza Mikołajek Piotra Jakubowskiego snu, a nie była to jego pierwsza nieprzespana noc. Spodziewane ponad 100 tys. kibiców jeszcze nie zjechało, ale woda zdążyła podmyć tor, którego budowa kosztowała gminę prawie 5 mln zł.

Żeby ściągnąć najlepszych kierowców świata do Polski, Polski Związek Motorowy (PZM) wpłacił 100 tys. euro do FIA (Międzynarodowa Federacja Samochodowa), a samorząd Mikołajek wyłożył miliony na superoes. Szutrowy tor długości 2,5 km powstał rok temu w niecały miesiąc w Prawdowie pod Mikołajkami. Główny wykonawca – firma z Pisza, zniwelował 100 tys. m sześc. ugoru; wylał 5 km betonowych torów, ustawił 2,5 km aluminiowych barier. W tym roku stanęły trybuny dla 10 tys. widzów.

[srodtytul]Poprzeczka była wysoko[/srodtytul]

Kraje, które chcą oglądać u siebie pięciokrotnego mistrza świata Sebastiana Loeba, robią wszystko, by sprostać wymaganiom FIA. Oprócz toru miasto miało też inne wydatki.

Na parkingi, zabezpieczenie przeciwpożarowe, patrole wodne, poprawę nawierzchni ulic poszło ponad 50 tys. zł. 3 tys. zł kosztowały puchary, które w niedzielę burmistrz wręczy najlepszym kierowcom.

Kwatera główna rajdu ulokowała się w hotelu Gołębiewski, biznesowej lokomotywie Mikołajek. Hotel ma 665 pokoi i przyjmuje ok. 1800 gości.

– Wszystkie miejsca mamy zajęte. Rezerwacje były od dawna. Nocują u nas VIP-y z FIA i ekipy zagraniczne; mieścimy też centrum prasowe i biuro rajdu. Przy hotelu ekipy mają punkty serwisowe. Część gości przyleciała helikopterami, bo na miejscu mamy lądowisko. Dla Mikołajek to wielka promocja i w tym widzę największy zysk – mówi „Rz” Alicja Dąbrowska-Giebień, dyrektor hotelu.

[srodtytul]Arabowie przyjechali[/srodtytul]

Na rajdowcach zarobi nie tylko Gołębiewski. Zawodnicy oraz ich ekipy to w sumie ok. 3 tys. osób. Do tego 220 dziennikarzy z kilkudziesięciu krajów, w tym z Japonii i Emiratów Arabskich.

– Rajd dla PZM nie jest imprezą dochodową. Związek przewidział nawet rezerwę na ewentualne „dopięcie” budżetu rajdu. Nie jest to wyjątkowa sytuacja. Nie tak dawno brytyjski odpowiednik PZM, czyli MSA (Motor Sports Association), uratował kończący sezon WRC Rajd Wielkiej Brytanii, wspierając go kwotą 2,2 mln funtów. W Mikołajkach chcemy, aby budżet został sfinansowany z wpływów z biletów, gadżetów, wpisowego i środków przekazanych przez sponsorów – wylicza Michał Wojdan, rzecznik rajdu.

Do rozpoczęcia rajdu w czwartek organizatorzy sprzedali ponad 100 tys. karnetów kibica (po 149 zł każdy) i wszystkie miejsca na trybunach superoesu (po 89 zł). Główne koszty to zabezpieczenie imprezy oraz przygotowanie i naprawy dróg (ok. 0,5 mln zł).

Przy przygotowaniu pracuje ok. 2500 ludzi. Bezpieczeństwa pilnuje 700 policjantów. Kolejne 700 osób to komisarze dbający o sprawny i bezpieczny przebieg odcinków specjalnych. Przy obstawie superoesu będzie zatrudnionych dodatkowo 90 ochroniarzy. Na każdym dłuższym odcinku będą po trzy ambulanse reanimacyjne, samochody ratownictwa drogowego i samochody ratowniczo-gaśnicze. W pogotowiu jest helikopter medyczny.

[srodtytul]Skorzysta cały region[/srodtytul]

Kto najwięcej zarobi na rajdzie? – Pracujący przy przygotowaniu oraz hotelarze, gastronomia, a także nasze sklepy i stacje benzynowe. Od kilku dni ceny benzyny są u nas wyższe aniżeli w innych miastach regionu – mówi burmistrz Jakubowski.

Potwierdza to Michał Wojdan: – Najbardziej podrożały noclegi i paliwo. Część właścicieli podeszła jednak rozsądnie do sprawy, podnosząc ceny na poziomie 15 – 20 proc.

Na rajdzie zarabiają nie tylko mieszkańcy z gminy Mikołajki, ale także z wiosek odległych o 40 km i 60 km z gmin Biskupiec, Mrągowo, Miłki, Giżycko, Stare Juchy, Orzysz. – Choć dom mam wynajęty od dawna, to ciągle zgłaszają się chętni, ostatnio Łotysze i Niemcy – przyznaje Grażyna Pawlicka ze Starych Juch. Dom, który wynajmuje po 500 zł za dobę, leży przy trasie odcinka specjalnego w gminie Miłki.

Zajęte są wszystkie Apartamenty Mikołajki (30 pokoi po 1290 zł od osoby za pakiet pięciu nocy). Ostatnie pokoje ma 300-miejscowy Robert’s Port.

Leszek Rybski, który ma w Mikołajkach kantor, sklep jubilerski i pensjonat, mówi, że przed rajdem największy ruch widoczny był w kantorze.

Nocna środowa ulewa pozbawiła burmistrza Mikołajek Piotra Jakubowskiego snu, a nie była to jego pierwsza nieprzespana noc. Spodziewane ponad 100 tys. kibiców jeszcze nie zjechało, ale woda zdążyła podmyć tor, którego budowa kosztowała gminę prawie 5 mln zł.

Żeby ściągnąć najlepszych kierowców świata do Polski, Polski Związek Motorowy (PZM) wpłacił 100 tys. euro do FIA (Międzynarodowa Federacja Samochodowa), a samorząd Mikołajek wyłożył miliony na superoes. Szutrowy tor długości 2,5 km powstał rok temu w niecały miesiąc w Prawdowie pod Mikołajkami. Główny wykonawca – firma z Pisza, zniwelował 100 tys. m sześc. ugoru; wylał 5 km betonowych torów, ustawił 2,5 km aluminiowych barier. W tym roku stanęły trybuny dla 10 tys. widzów.

Pozostało 82% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?