Ceny pod kontrolą państwa

Wniosek w sprawie zwiększenia kompetencji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o kontrole poziomu cen żywności w sklepach trafi w tym tygodniu do Ministerstwa Rolnictwa – dowiedziała się „Rz”

Publikacja: 31.08.2009 02:54

Sklep

Sklep

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Należy zwiększyć uprawnienia UOKiK, aby producenci nie musieli walczyć w pojedynkę w sądzie z dystrybutorami – mówi Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. Zdaniem firm spożywczych to właśnie minister Marek Sawicki – od kilku miesięcy zapowiadający walkę z sieciami handlowymi, które jego zdaniem naliczają zbyt wysokie marże i odpowiadają za nadmierny wzrost cen – powinien zająć się tą sprawą.

Sawicki zaproponował już m.in. powołanie międzyresortowego zespołu, który miałby kontrolować marże i ceny oraz informować o nieuczciwych praktykach handlowych. Zwrócił się także do UOKiK, aby ten zbadał, na ile sklepy odpowiadają za wzrost cen przez ustalanie zbyt wysokich marż.

UOKiK sprawą się jednak nie zajmie, ponieważ przekracza to jego uprawnienia. Pismo w tej sprawie przesłał do Ministerstwa Rolnictwa w ostatni czwartek. Powód? Żadna z sieci w Polsce nie ma pozycji dominującej (musiałaby kontrolować co najmniej 40 proc. rynku). Nie ma też podstaw, aby sądzić, że między sieciami doszło do zmowy cenowej.

Ministerstwo nie chce na razie odnieść się do propozycji branży spożywczej. – Zarówno pismo od producentów, jak i odpowiedź UOKiK będziemy komentować dopiero po ich otrzymaniu – mówi Małgorzata Książyk, rzecznik Ministerstwa Rolnictwa.

Poszerzenie kompetencji UOKiK nie podoba się na pewno handlowcom. – Dla mnie to kolejny absurdalny pomysł. Mamy wolny rynek i klient może wybierać, czy kupować na bazarze, w dyskoncie czy delikatesach. Marże ustalamy często z dostawcami i nie możemy stosować wyższych – mówi Jerzy Mazgaj, prezes Alma Market.

– Trudno mi sobie wyobrazić takie rozwiązanie – skoro nie mamy marż urzędowo ustalonych, jak teraz określić, które są za wysokie. Jest wolny rynek, sieci ostro ze sobą konkurują, walcząc o klienta, więc nie ma mowy o żadnych zmowach czy ustaleniach miedzy nimi – mówi Wojciech Kruszewski, prezes sieci Lewiatan.

– Zależy nam, aby zwiększył się nadzór UOKiK nad całym handlem detalicznym – podkreśla Andrzej Gantner. Jedną z najbardziej pilnych kwestii, którymi mógłby zająć się urząd, są dodatkowe opłaty – w przypadku większych firm to miliony złotych rocznie – oraz klauzule pozwalające na opóźnianie płatności za towar.  

– Biorąc pod uwagę dużą liczbę przedsiębiorców, którzy zgłaszają się do nas w związku z opłatami narzucanymi przez sieci, rozszerzenie kompetencji UOKiK byłoby pożądane. Wprowadzenie tego w życie mogłoby być trudne do zrealizowania – uważa Małgorzata Urbańska, partner w CMS Cameron McKenna.

[ramka]Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta

[b]RZ: Jak pani ocenia pomysł, by UOKiK mógł kontrolować także poziom cen w sklepach?[/b]

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel: Trudno mi się do tego odnosić. Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem nie mamy takiej możliwości.

[b]W żadnej sytuacji?[/b]

Jest to możliwe tylko, gdy zachodzi obawa, że przedsiębiorstwo wykorzystuje pozycję dominującą lub doszło do zmowy cenowej. Oczywiście w sklepach trwają kontrole cen, np. tego, czy są należycie wyeksponowane lub czy w ramach promocji pierwotna cena faktycznie wcześniej występowała. Innej możliwości nie ma.

[b]Pozycja dominująca w handlu jest fikcją – sieć musiałaby mieć 40 proc. udziałów rynkowych, a tymczasem żadna nie ma 10 proc.[/b]

Progi nie mają charakteru wiążącego. W handlu detalicznym nie badamy konkurencji w skali całego kraju, ale na rynkach lokalnych.

[b]Część producentów uważa, że pułap 40 proc. jest zbyt wysoki.[/b]

Nasze prawo i tak jest bardziej restrykcyjne – w innych krajach UE o dominacji można mówić, gdy firma może działać niezależnie od innych uczestników rynku, a klienci i tak są skazani na korzystanie z jej usług. [b]Czy zatem urząd chce mieć rozszerzone kompetencje?[/b]

Swoboda działalności gospodarczej jest dla nas podstawą. Ingerencja administracyjna powinna następować tylko w ostateczności. W handlu panuje oczywista konkurencja i nie widzimy dla niej zagrożeń. —pm[/ramka]

– Należy zwiększyć uprawnienia UOKiK, aby producenci nie musieli walczyć w pojedynkę w sądzie z dystrybutorami – mówi Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. Zdaniem firm spożywczych to właśnie minister Marek Sawicki – od kilku miesięcy zapowiadający walkę z sieciami handlowymi, które jego zdaniem naliczają zbyt wysokie marże i odpowiadają za nadmierny wzrost cen – powinien zająć się tą sprawą.

Sawicki zaproponował już m.in. powołanie międzyresortowego zespołu, który miałby kontrolować marże i ceny oraz informować o nieuczciwych praktykach handlowych. Zwrócił się także do UOKiK, aby ten zbadał, na ile sklepy odpowiadają za wzrost cen przez ustalanie zbyt wysokich marż.

Pozostało 83% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku