Działania proekologiczne mogą przynieść zyski nie tylko środowisku, ale również przedsiębiorcom. Jednak działania te są często w firmie zaniedbywane lub prowadzone pozornie. Niektóre oszczędności tylko z pozoru obniżają koszty, a do tego mogą zepsuć renomę firmy.
Chcąc obniżyć koszty, przedsiębiorcy nierzadko oszczędzają na urządzeniach ochrony środowiska. Traktują je jako „zło konieczne". Do tego firmy prowadzone są w oparciu o przestarzałe, nieoszczędne technologie, a także stosują wyeksploatowane urządzenia. Nie są też prowadzone racjonalne, zaplanowane działania związane z ochroną środowiska, brakuje szkoleń pracowników w tym zakresie. W wielu przypadkach takie działania prowadzą do problemów podczas kontroli, a w konsekwencji do wysokich opłat środowiskowych.
Pozorną oszczędnością jest również stosowanie tańszych paliw o gorszej jakości. Ekstremalnym przykładem „oszczędzania na paliwach" jest spalanie odpadów. - Odpady, poza specjalnymi instalacjami, nie mogą być wykorzystywane jako paliwo, ze względu na to, że podczas spalania emitowane są z nich toksyczne substancje zanieczyszczające powietrze, m.in. rakotwórcze dioksyny. Spalając odpady trujemy sami siebie i ludzi w naszym otoczeniu – komentuje Aneta Grzyb-Hejduk, ekspert ds. szkoleń w Akademii PARP.
Przedsiębiorca ma obowiązek sporządzania szeregu dokumentów z zakresu ochrony środowiska i prowadzenia pomiarów wielkości emisji. Ich brak może być przykry i kosztowny dla firmy. Nieprawidłowo opracowana dokumentacja środowiskowa może być dla firmy źródłem wielu nieprzyjemnych konsekwencji, w tym finansowych.
Dla przedsiębiorców, którzy chcą być proekologiczni, Akademia PARP udostępnia szkolenie internetowe „Ekologiczny biznes". Szkolenie omawia obowiązki, jakie ciążą na firmach w związku z korzystaniem ze środowiska naturalnego. Wskazuje możliwości pozytywnego wykorzystania trendów proekologicznych dla rozwoju firmy i tworzenia jej wizerunku oraz możliwości obniżki kosztów.