Polskie Jadło rozmawia z inwestorem

Jest nadzieja, że upadająca spółka wyjdzie na prostą. Może ją wesprzeć zagraniczny kapitał

Publikacja: 05.10.2012 02:24

Po serii złych informacji płynących z Polskiego Jadła przyszedł czas na dobre wieści. Zarząd podał, że przeprowadził wstępne rozmowy z przedstawicielem inwestora zagranicznego w sprawie nawiązania współpracy ze spółką. Miałby on wesprzeć ją finansowo, dzięki czemu miałaby szansę wyjść na prostą. Nie ujawniono, o jaki konkretnie podmiot chodzi.

Zarząd Polskiego Jadła podkreślił zarazem, że ze względu na wstępny charakter rozmów nie jest w stanie określić prawdopodobieństwa ich sfinalizowania. Mimo to wizja pozyskania inwestora uskrzydliła giełdowych graczy. Na otwarciu wczorajszych notowań kurs Polskiego Jadła wzrósł o ponad 9 proc. i szybko piął się górę. Akcje drożały nawet o 19 proc. do 0,38 zł.

Wczoraj w Warszawie miała się odbyć następna tura rozmów w sprawie pozyskania inwestora. Zarząd zapewnił, że będzie na bieżąco informował o wynikach negocjacji. Do czasu zamknięcia tego wydania „Rz" nie pojawiała się kolejna informacja w tej sprawie.

Polskie Jadło ma spore problemy. Dwa banki wypowiedziały już spółce umowy kredytowe. W miniony piątek na rynek trafiła informacja, że zarząd złożył wniosek o upadłość układową Polskiego Jadła.

Restauracyjnej spółce nie służy też konflikt w akcjonariacie.

Inwestorzy mniejszościowi oraz Krzysztof Moska (ma ok. 7 proc.) są w sporze z największym udziałowcem i prezesem Janem Kościuszką. Mają do niego żal o to, że nie sygnalizował, że spółka jest w tak trudnej sytuacji finansowej. Jeszcze w maju twierdził natomiast, że prowadzona restrukturyzacja zakończyła się sukcesem. Zapowiadał też, że zyski spółki powinny rosnąć.

Problematyczną kwestią jest również sprzedaż akcji przez głównych akcjonariuszy (Jana Kościuszkę i jego syna Michała Kościuszkę). Miała ona miejsce kilka tygodni temu. Wtedy, gdy o problemach firmy nie było jeszcze mowy.

Po serii złych informacji płynących z Polskiego Jadła przyszedł czas na dobre wieści. Zarząd podał, że przeprowadził wstępne rozmowy z przedstawicielem inwestora zagranicznego w sprawie nawiązania współpracy ze spółką. Miałby on wesprzeć ją finansowo, dzięki czemu miałaby szansę wyjść na prostą. Nie ujawniono, o jaki konkretnie podmiot chodzi.

Zarząd Polskiego Jadła podkreślił zarazem, że ze względu na wstępny charakter rozmów nie jest w stanie określić prawdopodobieństwa ich sfinalizowania. Mimo to wizja pozyskania inwestora uskrzydliła giełdowych graczy. Na otwarciu wczorajszych notowań kurs Polskiego Jadła wzrósł o ponad 9 proc. i szybko piął się górę. Akcje drożały nawet o 19 proc. do 0,38 zł.

Biznes
Transformacja energetyczna mądrzej, ale niekoniecznie szybciej
Patronat Rzeczpospolitej
Przedsiębiorcy chcą sprawiedliwego traktowania przez organy podatkowe
Biznes
Jacht oligarchy ze złotym fortepianem idzie pod młotek
Biznes
Mesko będzie produkować 250 mln pocisków rocznie
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Katastrofa Boeinga w Indiach, polska zbrojeniówka w impasie i powrót atomu