Inwestycyjni guru nakręcają gorączkę złota

Zarządzający wielkimi funduszami wydają miliony na złoto, wierząc w dalszy dynamiczny wzrost cen. Analitycy studzą ich emocje.

Publikacja: 23.11.2012 00:27

Inwestycyjni guru nakręcają gorączkę złota

Foto: Bloomberg

Peter Schiff, szef Euro Pacific Capital, który jeszcze niedawno twierdził, że kurs złota sięgnie 5000 dol. za uncję trojańską (31,1 g) dziś twierdzi, iż to wcale nie jest górna granica. Wszystko przez drukowanie pieniędzy przez banki centralne i osłabianie tym samym dolara. Schiff to jedna z niewielu osób, która jako pierwsza przewidziała ostatni kryzys.

Nie mniej działającym na wyobraźnię impulsem było wyłożenie 219 mln dol. na pakiet akcji największego złotego funduszu typu ETF – SPDR Gold Trust. Kupującym był jeden z największych i najsłynniejszych inwestorów George Soros. Kierowany przez niego fundusz Soros Fund w III kwartale zwiększył swoje zasoby złota o 49 proc.

2 tys. wkrótce pękną

Tylko od 15 września 2008 r., czyli upadku banku Lehman Brothers – wydarzenia uznawanego za symboliczny początek światowego kryzysu – aż do rekordu wszech czasów, jaki padł na początku września ubiegłego roku, złoto zdrożało o 150 proc., do 1921 dol. za uncję trojańską. Ale trend wzrostowy notowań kruszcu rozpoczął się w 2001 r. Kto wówczas przypuszczał, że w dekadę kurs wzrośnie niemal ośmiokrotnie?

We wrześniu ubiegłego roku dynamiczny wzrostowy trend został wyhamowany – kurs waha się w przedziale 1,6–1,8 tys. dol. za uncję. Rynek zadaje sobie pytanie, co dalej.

Analitycy są bardziej powściągliwi niż Peter Schiff. Zgodnie z konsensusem przygotowanym przez agencję Bloomberg na podstawie prognoz ponad dwudziestu specjalistów, średni kurs złota w IV kw. tego roku powinien wynieść 1761 dol. za uncję przy widełkach 1575–1900 dolarów. Dla porównania w III kw. średni prognozowany kurs kruszcu wyniósł 1653 dol. przy widełkach 1567–1777.

Według prognoz analityków, w 2013 r. średni kurs z kwartału na kwartał ma rosnąć. Począwszy od 1802 dol. w pierwszym aż do 1898 dolarów w ostatnim.

Jednak nikt w tej chwili nie oczekuje, by złoto miało w przyszłym roku kosztować więcej niż 2300 dol. Skrajni pesymiści oczekują, że najniższa wycena sięgnie 1460 dol. (takie dolne widełki zostały wyznaczone na IV kw. przyszłego roku).

Rynek nienasycony

W Polsce rynek złota inwestycyjnego dopiero raczkuje. Po trzech kwartałach sprzedaż sztabek i monet bulionowych osobom fizycznym przez trzy największe spółki dystrybucyjne można szacować na 2,3 t.

Czwarty duży gracz nie ujawnia wyników – ale można zakładać, że z jego udziałem byłoby to około 3 t. Dla porównania, na najbardziej rozwiniętych europejskich rynkach – w Niemczech i Szwajcarii – sprzedaż wyniosła odpowiednio 29 i 17 t – i to w samym III kwartale.

Jak pisaliśmy niedawno, afera Amber Gold – parabanku, który oferował lokaty oparte rzekomo na notowaniach złota i zabezpieczone fizycznym kruszcem – nie zniechęciła Polaków do kupowania złota. Nasi dystrybutorzy oczekują, że – biorąc pod uwagę wspomnianą niską bazę oraz utrzymującą się niepewność na rynkach finansowych – wzrostowy trend sprzedaży utrzyma się.

Lider pod tym względem na naszym rynku, kontrolowana przez Zbigniewa Jakubasa giełdowa Mennica Polska, sprzedaż złota inwestycyjnego uczynił filarem strategii rozwoju grupy w najbliższych latach. Rafineria Mennicy ma jeszcze sporo wolnych mocy przerobowych, a znakomita większość produkcji i tak trafia do odbiorców hurtowych (w sumie po trzech kwartałach spółka sprzedała ponad 6 ton kruszcu).

Czy sam Jakubas, który zajął 17. miejsce w tegorocznej edycji rankingu 100 najbogatszych Polaków „Forbesa", inwestuje w sztabki?

– Oczywiście, jak każdy długoterminowy inwestor staram się dywersyfikować portfel. Już w 2008 roku mówiłem, że złoto ma duży potencjał wzrostowy i podtrzymuję tę opinię. W kontekście tego, co się dzieje na rynkach i słabnięcia amerykańskiej waluty, uważam, że kurs wkrótce może osiągnąć poziom 2500 dol. – mówi inwestor.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora a.roguski@rp.pl

Peter Schiff, szef Euro Pacific Capital, który jeszcze niedawno twierdził, że kurs złota sięgnie 5000 dol. za uncję trojańską (31,1 g) dziś twierdzi, iż to wcale nie jest górna granica. Wszystko przez drukowanie pieniędzy przez banki centralne i osłabianie tym samym dolara. Schiff to jedna z niewielu osób, która jako pierwsza przewidziała ostatni kryzys.

Nie mniej działającym na wyobraźnię impulsem było wyłożenie 219 mln dol. na pakiet akcji największego złotego funduszu typu ETF – SPDR Gold Trust. Kupującym był jeden z największych i najsłynniejszych inwestorów George Soros. Kierowany przez niego fundusz Soros Fund w III kwartale zwiększył swoje zasoby złota o 49 proc.

Pozostało 81% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca