Wzrost zapewniła jednak tylko rosnąca sprzedaż tabletów i smartfonów. W samym czwartym kwartale globalnie trafiło na rynek 367,7 mln laptopów, netbooków, stacjonarnych komputerów, tabletów i smartfonów – podaje IDC w swoim ostatnim raporcie. To o 28,3 proc. więcej niż rok wcześniej i więcej niż International Data Corporation prognozowała pod koniec ubiegłego roku.
W całym ubiegłym roku na rynek trafiło o 29,1 proc. więcej tych urządzeń, niż w 2011. Łącznie sprzedało się ich aż 1,2 mld. Największą część z tej puli – 60,1 proc. – stanowiły smartfony. Najszybciej rosła jednak sprzedaż tabletów. W 2012 roku zwiększyła się aż o 72 proc. (do 128,3 mln sztuk). – Smartfony i tablety rosną w tempie, w jakim komputery nie mogą z uwagi na swoje ceny i stopień dyspozycyjności – komentuje Ryan Reith z IDC. Jak dodaje, średnia cena tabletu wynosiła w ubiegłym roku 461 dol., o 15 proc. mniej niż rok wcześniej i dalej będzie spadać. – Średnia cena smartfonów jest jeszcze niższa: wynosi 408 dol. Spodziewamy się, że „cykl życia" smartfonu będzie się wciąż skracał w porównaniu z cyklem życia komputerów z uwagi na cenę, zakres użycia oraz rozmiar tego pierwszego urządzenia – mówi Reith.
Sprzedaż stacjonarnych komputerów spadła w ubiegłym roku o 4,1 proc. do 148,4 mln, a przenośnych: o 3,4 proc. do 202 mln. Jeśli chodzi o handel smartfonami, to sprzedało się ich o 46,1 proc. więcej niż przed rokiem, 722,4 mln. Tablety wciąż mają spory potencjał wzrostowy, bo, choć ich sprzedaż szybko rośnie, nadal jest ich na rynku stosunkowo mało. Na koniec ubiegłego roku stanowiły zaledwie 10,7 proc. wszystkich „inteligentnych" urządzeń.
Google Polska: Przyszłość należy do smartfonów i tabletów