Ani Katarczycy, ani znacznie bardziej od nich otwarci Hindusi jednak nie podają kwoty, jakie Boeing obiecał im wypłacić, tłumacząc to uwarunkowaniami kontraktu. Minister Lotnictwa Cywilnego Indii KC Venugopal przyznał, że w gwarancji na dreamlinery zostało zastrzeżone, iż Boeing nie odpowiada za jakąkolwiek utratę przychodów bądź zysku wynikające z eksploatacji tych maszyn. – Ale uziemienie ich na ponad trzy miesiące to już nowa sytuacja – dodał. Z kolei Al Baker nie ukrywał swojego rozżalenia na decyzję lotniczej agencji FAA, bo jego zdaniem dreamlinery ze starymi bateriami spokojnie mogły latać.
Przedstawiciele pozostałych linii , w tym także LOT, nie ukrywają, że zamierzają zwrócić się do Boeinga o odszkodowanie, chociaż najważniejsze jest dla nich ponowne wprowadzenie dreamlinerów do floty.
50 dreamlinerów zostało uziemionych i Boeing będzie musiał za nie zapłacić odszkodowanie
Maszyny Qatara i Ethiopian Airways już latają w regularnych rejsach. Japońskie All Nippon Airways i JAL wykonały już loty testowe.
Dreamlinery należące do PLL LOT nadal pozostają uziemione – jeden w Warszawie, drugi w Chicago na lotnisku O'Hare. Jak poinformował „Rz" rzecznik LOT Marek Kłuciński, w połowie miesiąca polecą one na naprawę do stolicy Etiopii Addis Abeby. LOT oczekuje, że po wymianie wadliwych akumulatorów pod koniec maja obie maszyny przylecą do Warszawy. Ich pierwsze regularne rejsy zaplanowane są na 5 czerwca – obydwa do Chicago.