John Bolton, doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego z czasów jego pierwszej kadencji, w rozmowie z CNN zauważył, że „możemy mówić o wyraźnym zwycięstwie Putina, choć nie o porażce Trumpa”. – Moim zdaniem Trump nie przegrał, ale Putin wyraźnie wygrał. Trump wyszedł bez niczego. Putin, moim zdaniem, poczynił duże postępy w przywracaniu relacji (co, moim zdaniem, od dawna jest jego głównym celem). Uniknął nowych sankcji, nie musi wprowadzać zawieszenia broni, kolejne spotkanie nie jest zaplanowane – mówił. – To jeszcze nie koniec, ale powiedziałbym, że Putin osiągnął większość tego, czego chciał, a Trump osiągnął bardzo niewiele – podsumował Bolton.
Czytaj więcej
Po raz pierwszy od 2019 roku prezydent USA Donald Trump spotkał się z rosyjskim przywódcą Władimi...
Z kolei niemiecki dyplomata Wolfgang Ischinger, który do 2022 r. przewodniczył Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa i pozostaje jednym z najbardziej szanowanych ekspertów w kwestiach polityki zagranicznej na świecie, stwierdził we wpisie na platformie X, że spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla Putina. „Zgodnie z oczekiwaniami: brak zawieszenia broni, brak pokoju. Brak realnego postępu. Wyraźne 1:0 na korzyść Putina. Brak nowych sankcji” – napisał. „Dla Ukraińców: nic. Dla Europy: głębokie rozczarowanie” – dodał.
Nawiązania do Monachium i Jałty
Spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem w Anchorage na Alasce skomentował też czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavský, publikując wpis z cytatem. „Możesz osiągnąć chwilowe uspokojenie, stosując politykę ustępstw wobec przemocy, ale w ten sposób nie osiągnie się trwałego pokoju – Anthony Eden, czerwiec 1938” – napisał Lipavský. Było to nawiązanie do porozumienia zawartego podczas konferencji w Monachium 29-30 września 1938 roku, dotyczącego przyłączenia części terytoriów Czechosłowacji do Rzeszy Niemieckiej, co miało uspokoić Adolfa Hitlera. Układ ten zawarto bez udziału Czechosłowacji. Anthony Eden był brytyjskim ministrem spraw zagranicznych w 1938 roku i zrezygnował ze stanowiska w proteście przeciwko układowi monachijskiemu.