Na całym świecie w ubiegłym roku było 211,1 mln gospodarstw domowych odbierających sygnał naziemnej telewizji cyfrowej – wynika z raportu Digital Terrestrial TV Forecasts. Dla większości z nich – aż 147,6 mln – jest to jedyny dostęp do telewizji. To oznacza, że najczęściej wciąż darmowa telewizja (globalnie płaci za nią na razie tylko 9 mln domów) wystarcza większości widzów, a więc jest konkurencyjna dla tego, co proponują operatorzy płatnych usług (sieci kablowe, platformy satelitarne czy IPTV). Naziemną telewizję cyfrową jako jedyną telewizję w domu w ciągu ostatnich czterech lat zaczęły odbierać 83 miliony domów.
Ten trend utrzyma się w kolejnych pięciu latach. W 2018 roku wszystkich odbiorców naziemnej telewizji cyfrowej będzie już 552,7 mln, a aż 380 mln z nich będzie odbierało ją jako jedyną telewizję w domu.
– W 2018 roku w 173 mln domów (31 proc. wszystkich z dostępem do naziemnej TV cyfrowej) będzie się oglądać kanały z pakietów cyfrowych nadawanych naziemnie na tzw. drugim ekranie (w sypialni, kuchni, pokoju dziecięcym itd.). W 2012 roku było to zaledwie 64 mln gospodarstw – podaje Digital TV Research.
DVB-T wciąż globalnie najpopularniejsze
Obecnie nasycenie rynku usługą naziemnej telewizji cyfrowej wynosi na świecie 15 proc., w 2018 roku dobije do 35 proc. Najpopularniejszym standardem nadawania tej usługi jest i pozostanie wykorzystywany także w Polsce standard DVB-T. – na koniec 2012 roku ten sygnał docierał do 130 mln domów, a w 2018 roku będzie odbierany już w 266 mln gospodarstw. Jednak stosowany w Chinach najmłodszy na światowym rynku standard DMB-T będzie gonić DVB-T: w 2012 roku sygnał wysyłany w standardzie DMB-T odbierały 22 mln domów, w 2018 roku będą ich już 154 mln – podają analitycy Digital TV Research.
Pozostałe wykorzystywane przy cyfrowym nadawaniu naziemnym standardy to obecny w Stanach Zjednoczonych ATSC (w 2012 roku w 30,5 mln domów) i stosowany głównie w Japonii (ale także w niektórych krajach Afryki i Ameryki Południowej) ISDB-T (28,4 mln).