W ostatnich miesiącach Polacy regularnie w badaniach wskazywali, że ich priorytetem jest oszczędzanie i to nawet na podstawowych kategoriach, jak choćby żywność. Jednak raport firmy Nielsen, oparty na badaniu opinii 29 tys. osób z 58 krajów – do którego dotarła „Rz" – rysuje nieco inny obraz polskiego konsumenta.
Otóż 80 proc. ankietowanych wskazało jakość jako najważniejsze kryterium wyboru towaru na zakupach, podczas gdy średnia w Europie wynosi 73 proc., a na świecie 78 proc. Z kolei z kluczowym wpływem ceny zgadza się 65 proc. Polaków – taki sam średni wynik wypada dla Europy i świata. – Do najbardziej wrażliwych cenowo obywateli świata należą, o dziwo, Francuzi, gdzie wynik wynosi 82 proc., podaje Nielsen.
Wyniki pokazują na przełom w myśleniu. Systematycznie w Polsce coraz więcej konsumentów zwraca uwagę na jakość kupowanych produktów. Dlatego choć jednocześnie rośnie udział produktów kupowanych pod markami własnymi sieci handlowych, to poza obniżaniem ceny firmy muszą jednocześnie inwestować w jakość, aby nie ustępowała markowym odpowiednikom. Chodzi nie tylko o parametry i skład, ale również wygląd czy odpowiednie opakowanie.
Widać to choćby po Food & Joy, czyli nowej marce wprowadzonej przez sieć Alma, ale również po ofercie sieci hipermarketów. Tesco czy Carrefour ofertę marek własnych rozwijają dzisiaj w kilku segmentach – już nie chodzi o może i najtańsze produkty, które jednak odstawały od odpowiedników choćby bardzo prostymi opakowaniami, nie mówiąc już o smaku.
Wbrew pozorom do marek jesteśmy bardzo przywiązani. Nielsen podaje, że 47 proc. Polaków – taki sam jest średni wynik dla świata – po prostu lubi kupować produkty znanych marek. Wśród tych spożywczych najwyższe wyniki ma, co zaskakujące, kawa – co drugi ankietowany Europejczyk oraz 62 proc. Polaków ma swoją ulubioną i rzadko ją zmienia.