Reklama

Najbardziej boimy się recesji i bezrobocia

Recesja i bezrobocie to zjawiska, których najbardziej boją się polscy konsumenci – wynika z najnowszego badania panelowego przeprowadzonego przez szwedzką firmę Ericsson.

Publikacja: 09.10.2013 13:54

Najbardziej boimy się recesji i bezrobocia

Foto: Bloomberg

Strach przed recesją i bezrobociem towarzyszy 58 proc. badanych w naszym kraju i grupa ta jest o 17 pkt. proc. większa niż średnio na świecie. 65 proc. polskich respondentów (o 13 pkt. proc. więcej niż przeciętnie) zadeklarowało, że doświadczyło już nieprzyjemnych zdarzeń w pracy. Staramy się zapobiegać efektom spowolnienia gospodarczego inaczej robiąc zakupy. Wykorzystujemy strategie oszczędzania (np. "robię zakupy uważniej") i w efekcie mniej wydajemy. 91 proc. badanych zadeklarowało, że zmniejszyło wydatki przynajmniej na jeden rodzaj produktów. Co więcej zazwyczaj tniemy budżety mocniej niż mieszkańcy innych krajów objętych badaniem.

Z danych tych płynie nauka dla operatorów, choć Ericsson zapewnia, że spać mogą spokojnie: Polacy najrzadziej oszczędzają na dostępie do Internetu (robi to tylko 9 proc. badanych) i ciągle są chętni, aby kupić nowe urządzenie typu laptop, smartfon, czy tablet.

- Polacy nie oszczędzają na ICT: w tym na rachunkach za usługi telekomunikacyjne, smartfony i inne gadżety – mówił dziś Urban Nyblom, starszy doradca w Ericsson ConsumerLab.

W wynikach badania Ericssona widać, jak rośnie w kraju grono użytkowników smartfonów i tabletów. W tym roku dostęp do tabletu (możliwość korzystania na co dzień np. dlatego, że ma go członek rodziny) zadeklarowało 27 proc. badanych, podczas gdy w 2011 roku 17 proc. W przypadku smartfonów jest to odpowiednio 33 proc. (w 2013 r.) i 25 proc. w 2011 r. Warto pamiętać, że liczby te nie odpowiadają ilości sprzedanych w kraju urządzeń.

Różnimy się od innych rynków także przywiązaniem do laptopów. 84 proc. badanych zadeklarowało, że korzysta z takiego urządzenia. Smartfony uważamy za mniej istotny element naszego technologicznego łańcucha urządzeń, choć blisko połowa z nas (47 proc.) zalicza się do grona zaawansowanych użytkowników tych aparatów, korzystających w świadomy sposób z więcej niż tylko podstawowych funkcji (rozmów, SMS-ów). Podczas gdy 51 proc. badanych globalnie stwierdziło, że to telefon komórkowy jest dla nich najważniejszym elementem technologii, w Polsce w ten sposób odpowiedziało tylko 31 proc. uczestników panelu.

Reklama
Reklama

Mimo to, jak prognozuje Ericsson, w 2015 r. ponad 50 proc. telefonów w Polsce stanowić będą smartfony.

Nyblom przekonuje, że Polska jest wyjątkowym krajem pod względem wykorzystania systemów operacyjnych. Konsumenci w większym stopniu niż np. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii z Windows Phone i Symbiana. 7 proc. badanych  w Polsce zadeklarowało, że korzysta z Symbiana (w Niemczech 2 proc.), z Windows Phone – 13 proc. (w Niemczech i Wielkiej Brytanii to 4-5 proc.).

Badanie Ericssona wskazuje, że w Polsce percepcja jakości usługi dostępu do Internetu jest dużo gorsza niż usługi mobilnych połączeń głosowych. W krajach rozwiniętych różnica w postrzeganiu tych dwóch usług jest dużo mniejsza. Podobnie w krajach wschodzących. Ericsson tłumaczy te różnice poziomem oczekiwań mieszkańców w zależności od kraju.

– Są kraje, w których usługi mobilne były pierwszymi, które w ogóle zadziałały – tłumaczy Nyblom. W takich miejscach użytkownicy mieli na starcie dużo mniejsze oczekiwania, a w konsekwencji lepszą opinię.

Badania Ericsson ConsumerLab prowadzone są od 1995 r. Obejmują również Polskę. W tym roku przeprowadzono je w naszym kraju za pośrednictwem 1500 wywiadów internetowych. Badaniem objęto również Niemcy, Włochy, Szwecję, Wlk. Brytanię, USA, Japonię, Koreę Pd., Brazylię, Rosję, Chiny, Indie i Indonezję.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama