Reklama

Bruksela broni Litwy

Drożdże ponad przyjęte normy, groźne bakterie i pleśń znaleźli w litewskim nabiale Rosjanie. I tylko oni.

Publikacja: 11.10.2013 12:46

Dziś szef rosyjskiej inspekcji sanitarnej Gennadij Oniszczenko opowiedział o zarzutach do litewskiego nabiału, którego import wstrzymał w tym tygodniu.

- W szeregu litewskich towarach mlecznych, m.in. twarogach, jogurtach, kaszkach znaleźliśmy drożdże i pleśń, w ilości znacznie przekraczającej nasze normy oraz bakterie z grupy pałeczek jelitowych - cytuje Oniszczenko agencja Delfi.

Inspektor wyliczył litewskie mleczarnie, których produktów tyczą te zarzuty. Jego zdaniem świadczy to o zmniejszeniu kontroli jakości na Litwie, w stosunku do towarów eksportowanych do Rosji.

Tymczasem rosyjskich rewelacji nie potwierdzają nie tylko sami Litwini, ale i inne kraje kupujące stamtąd nabiał.

Służby spożywczo-weterynaryjne Łotwy ogłosiły, że ani w tym, ani w poprzednich latach nie było żadnych pretensji do jakości litewskiego nabiału. Na rosyjskich sankcjach stracą natomiast także łotewscy rolnicy, którzy sprzedawali mleko litewskim mleczarniom. Bruksela także zdecydowanie odrzuciła rosyjskie zarzuty. Przedstawiciel Komisji Europejskiej podkreślił, że noszą one charakter niemerytoryczny, a litewski nabiał odpowiada wysokim standardom w Unii.

Reklama
Reklama

Sami Rosjanie - klienci sklepów bardzo lubią litewski nabiał i chętnie go kupują. Ich jednak nikt o zdanie nie zapytał.

Biznes
UE przedłuży życie samochodów spalinowych
Biznes
Elon Musk jest jeszcze bogatszy. Jako pierwszy przekroczył rekordową granicę
Biznes
NATO dwóch prędkości, pożyczka dla Ukrainy i chińskie surowce dla Europy
Biznes
Od sukcesu Roomby do groźby bankructwa. iRobot zmienia właściciela
Biznes
Rekord zbrojeniówki, droższe paczki z Chin i hossa na GPW przed świętami
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama