Stacyjkę trzeba będzie wymienić także w autach Chevrolet Cobalt, Chevrolet HHR, Saturn Ion, Saturn Sky, Pontiac G5 i Pontiac Solstice z lat modelowych 2003-11.
Pierwszą akcję koncern ogłosił w lutym, dotyczyła stacyjek wyprodukowanych przez Delphi Automotive. Koncern przeprojektował stacyjkę dla pojazdów po roku modelowym 2007, ale nie zmienił numeru tej części, więc obawia się, że w niektórych nowszych modelach zamontowano stacyjki starszego typu. Stacyjki dostępne w sklepach z częściami mogą być bez wad, ale praktycznie jest niemożliwe ustalenie, które są starszego typu bez rozebrania ich czy sprawdzenia historii ich produkcji.
Jeszcze przed rozszerzeniem akcji naprawczej postępowania wyjaśniające podjęto w Kongresie, urzędzie nadzoru transportu, resorcie sprawiedliwości i w samym GM. Wszyscy zastanawiają się, dlaczego koncernowi zabrało tyle czasu zajęcie się problemem stwierdzonym po raz pierwszy w 2001 r.
Prezes GM Mary Barra oświadczyła, że „nie będziemy ryzykować bezpieczeństwa" i stacyjki zostaną wymienione we wszystkich 2,6 mln pojazdów. W tym tygodniu ma zeznawać w Kongresie, dlaczego GM potrzebował ponad 10 lat na decyzję o akcji naprawczej.
Nowe 971 tys. aut
Akcją objęto dalsze 971 tys. samochodów na świecie, w tym 834 tys. w Stanach. Koncern wycofuje także z rynku wszystkie stacyjki wysłane do handlu. Ok 95 tys. skierowano do stacji serwisowych i hurtowników, z tej liczby zostało na półkach ok. 5 tys.