Reklama

Przyszłość mentoli pod znakiem zapytania

Nadal nie wiadomo, kiedy rząd zajmie się skargą na dyrektywę tytoniową.

Publikacja: 01.07.2014 13:41

Przyszłość mentoli pod znakiem zapytania

Foto: Bloomberg

Termin na zaskarżenie dyrektywy tytoniowej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – która wprowadza m.in. zakaz produkcji i sprzedaży popularnych u nas papierosów mentolowych – mija 23 lipca. Ostateczną decyzję, czy nasza skarga trafi do Luksemburga, podejmie rząd. Tymczasem jeszcze wczoraj nie było wiadomo, kiedy sprawa trafi na posiedzenie Rady Ministrów.

Biuro prasowe Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ) poinformowało „Rz", że do 4 lipca założenia skargi mają trafić do Komitetu ds. Europejskich. To on wyda rekomendację dla rządu w tej sprawie. Jednocześnie, jak zapewniono nas w MSZ, „projekt skargi jest w trakcie przygotowywania".

Inicjatorem zaskarżenia dyrektywy tytoniowej jest Ministerstwo Gospodarki. Swój krok tłumaczy m.in. niewłaściwym wykorzystaniem przez Komisję Europejską podstawy prawnej wynikającej z art. 114 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

– Wielokrotnie wspominaliśmy o tym, że Unia Europejska, wprowadzając zmiany w dyrektywie, przekracza granice przyznanych jej uprawnień – mówi Magdalena Włodarczyk z Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego.

Podczas wczorajszej debaty w BCC poświęconej walce z szarą strefą wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz przyznał, że szkic skargi jest praktycznie gotowy. Ale jego resort jest w ostrym sporze z Ministerstwem Zdrowia.

Reklama
Reklama

Krzysztof Bąk, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, zapewnił jednak „Rz", że resort nie jest przeciwny złożeniu przez polski rząd skargi na dyrektywę tytoniową.

Przedłużającymi się pracami nad skargą zaniepokojony jest Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), która od początku wspiera propozycję ministra Janusza Piechocińskiego. KIG argumentuje, że nowe przepisy, zakazujące mentoli od 2020 r., będą miały skrajnie negatywny wpływ na naszą gospodarkę.

– Zaskarżenie dyrektywy jest dziś ostatnią szansą na uratowanie ważnej gałęzi polskiej gospodarki – zaznacza Zbigniew Pisarski, prezes Polskiego Instytutu Myśli Gospodarczej.

Na mentole przypada ok. 20 proc. krajowego rynku papierosów. Sprzedajemy je także za granicę. W ubiegłym roku łączna wartość eksportu wyrobów tytoniowych przekroczyła 1,3 mld euro.

– Zakazanie papierosów mentolowych spowoduje spadek produkcji oraz rozwój konkurencyjnej szarej strefy – dodaje Grażyna Sokołowska, dyrektor ds. korporacyjnych Imperial Tobacco Polska.

Ucierpi także budżet. – Z najczarniejszych scenariuszy wynika, że spadek wpływów z akcyzy po 2020 r. może wynieść nawet 4 mld zł (w 2014 r. mają przekroczyć 19 mld zł – red.) – mówi Grzegorz Byszewski z Pracodawców RP.

Reklama
Reklama

Za jak najszybszym wprowadzeniem nowych przepisów opowiadają się natomiast przeciwnicy palenia.

– Nie ma żadnych podstaw do zaskarżania unijnej dyrektywy tytoniowej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – uważa Dominika Kozłowska z Partnerstwa Polska bez Dymu. – Takie działania mają na celu opóźnienie jej wdrożenia przez przemysł tytoniowy – dodaje.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki b.drewnowska@rp.pl

Materiał Partnera
Budowa stoiska na targach nigdy nie była tak prosta, jak z systemem Matrix
Biznes
Microsoft wycofuje chińskich inżynierów z obsługi Pentagonu
Biznes
Putin zamyka Rosjan w Rosji. Wracają czasy komunistycznej izolacji
Biznes
Największy kawałek Czerwonej Planety sprzedany. Tajemniczy nabywca
Biznes
Traktat Niemcy–Wielka Brytania, ofensywa drogowa, rosyjskie banki na krawędzi
Reklama
Reklama