Amerykanie spędzają rocznie w autach ponad tydzień na dojazdach do pracy

Co szósta osoba w stanie Nowy Jork spędza codziennie w samochodzie ponad jedną godzinę, próbując dojechać do pracy. I to w jedną stronę. Z danych Biura Spisu Powszechnego wynika, że statystycznie na same dojazdy autem Amerykanie przeznaczają ponad tydzień rocznie.

Publikacja: 20.10.2014 18:53

Co szósta osoba w stanie Nowy Jork spędza codziennie w samochodzie ponad jedną godzinę, próbując doj

Co szósta osoba w stanie Nowy Jork spędza codziennie w samochodzie ponad jedną godzinę, próbując dojechać do pracy.

Foto: Bloomberg

Ze danych skompilowanych przez dziennikarzy dziennika "USA Today" wynika, że najgorsze pod tym względem są stany Wschodniego Wybrzeża USA. Według Biura Spisu Powszechnego statystyczny Amerykanin spędza codziennie za kierownicą w drodze do pracy 25 minut w jedną stronę. Ten czas – 50 minut dziennie – kumuluje się rocznie w około 200 godzin, czyli ponad jeden tydzień.

Jednak już w stanie Nowy Jork, który obejmuje kilka obszarów metropolitalnych, a tym miasto o tej samej nazwie, dojazd do pracy autem zajmuje średnio 32 minuty. Aż 1,38 miliona pracowników, czyli 16,2 proc. ogółu zatrudnionych musi poświęcić na dojazd co najmniej jedną godzinę w jedną stronę. Najgorsze pod tym względem są trzy dzielnice miasta Nowy Jork – Bronx, Queens oraz Brooklyn. Niewiele lepiej jest także w okolicach Richmond. Nic więc dziwnego, że aż 26,8 proc. mieszkańców stanu, w tym większość mieszkańców Wielkiego Jabłka korzysta z komunikacji publicznej.

200 godzin

spędza w samochodzie na dojazdach do pracy statystyczny Amerykanin.

Podobnie jak w Nowym Jorku, 32 minuty zajmuje dojazd samochodem do pracy w stanie Maryland, obejmującym między innymi metropolię Baltimore oraz północną część aglomeracji Waszyngtonu. Tutaj co siódmy pracownik spędza w aucie ponad dwie godziny dziennie, licząc dojazd w obie strony. W odróżnieniu od Nowego Jorku komunikacja publiczna jest tu dużo gorzej rozwinięta – korzysta z niej zaledwie 9 procent pracowników. Niewiele lepiej jest w leżącym także na Wschodnim Wybrzeżu stanie New Jersey, w którym także co siódmy pracujący (łącznie prawie 600 tys, ludzi) dojeżdża w jedną stronę przez ponad godzinę. Najgorzej pod tym względem jest w okolicach aglomeracji nowojorskiej, z którą New Jersey graniczy oraz w pobliżu aglomeracji Filadelfii. I także tutaj tylko co dziesiąty pracownik korzysta z pociągów lub autobusów. Średni czas dojazdu w tym stanie wynosi 30 minut.

Brak systemu komunikacji publicznej najmocniej jest widoczny w takich stanach jak Kalifornia, czy Georgia, w których także na dojazd do pracy trzeba poświęcić pół godziny w jedną stronę. W obu stanach liczba korzystających z transportu publicznego nie przekracza 2,5 procent. W kalifornijskich aglomeracjach Los Angeles i San Francisco aż 1,5 miliona osób poświęca na dojazd w dwie godziny dziennie, spędzając rocznie w autach prawie trzy tygodnie.

Inne stany, w których czas dojazdów jest znacznie wyższy od średniej to m.in. Wirginia, Massachusetts i Illinois.

Mimo długich czasów dojazdów zaledwie co dwudziesty pracownik w USA deklaruje, że odległość dzieląca go do pracy jest głównym motywem dla zmiany miejsca zamieszkania. Amerykanie dużo większą uwagę przywiązują do kwestii bezpieczeństwa okolicy, wysokości podatków od nieruchomości oraz jakości lokalnych szkół publicznych.

Biznes
Czy Nawrocki obniży ceny prądu? Ukraina atakuje Most Kerczeński
Biznes
Minecraft uratował kinom półrocze
Biznes
Może być pirackie, byle zachodnie. Rosjanie nie chcą rosyjskiego IT
Biznes
Ustawa o Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta wreszcie na liście prac rządu
Biznes
Prezydent kontra rząd? Biznes wzywa do współpracy
Biznes
Co nowy prezydent powinien zrobić w obronności?
Biznes
Biznes liczy na prorozwojową współpracę rządu i prezydenta