Samo słowo „audyt” może kojarzyć się z kontrolą i oceną, w szczególności finansowo-księgową. Weryfikuje się rzetelność i zgodność z przepisami ksiąg, dokumentów finansowych i sprawozdań. Słowo to niesie ze sobą poczucie obiektywizmu i profesjonalizmu. Audyt jest postrzegany jako proces przeprowadzany przez niezależnych ekspertów (audytorów), co ma gwarantować bezstronność i wiarygodność wyników. Musi mieć charakter metodyczny, oparty na planie i ściśle określonych procedurach.
Warto jednak zauważyć, że w ostatnich latach znaczenie słowa „audyt” ewoluowało i coraz częściej mówi się o audytach innych obszarów, takich jak audyt społeczny, audyt operacyjny, audyt informatyczny itd. W przypadku sprawdzania umiejętności językowych nie jest to jednak egzamin, który pracownik musi zdać ani sposób na wykrycie nieprawidłowości – to raczej narzędzie rozwojowe. Na przykład pracownik działu sprzedaży nie musi znać języka na poziomie akademickim – potrzebuje sprawnie prowadzić rozmowy z klientami. Audyt językowy pomoże wychwycić, czy ten poziom jest wystarczający. Już przeprowadzenie go za pomocą szybkich testów pisemnych daje wymierne korzyści.
Potrzeby, których trzeba być świadomym
Organizacja audytów jest wynikiem troski o rzetelność, efektywność i integralność działań podejmowanych przez organizacji. Wszyscy dobrze wiemy, że nieudana współpraca kosztuje więcej niż współpraca pomyślna przynosi korzyści. Jeżeli firma aktywnie wychodzi na nowe rynki, pozyskuje coraz większą klientelę, nawiązuje nowe partnerstwa, to chce mieć pewność, że jej załoga podoła temu wyzwaniu. Sprawne komunikowanie się w biznesie międzynarodowym to absolutna podstawa, bez której nie jest możliwe omawianie nowych inwestycji czy prowadzenie (często trudnych) negocjacji.
Bo czy pracownicy naprawdę posługują się angielskim na poziomie, który deklarują? Taki audyt jest propozycją idealną dla organizacji, które planują uruchomienie szkoleń językowych i chcą zweryfikować rzeczywiste potrzeby pracowników. Działy HR i specjaliści Learning & Development, kiedy szukają danych do planowania budżetu szkoleniowego, często nie wiedzą jeszcze, w jakim zakresie jest ono potrzebne, a tego typu językowy check-up w krótkim czasie daje pierwsze pojęcie na temat tego, co można i trzeba zrobić. Menedżerowie, którzy decydują się na niego, demonstrują zarazem, że dbają o rozwój zespołu, co jest szczególnie w ważne w czasach, gdy znaczenie zyskuje employer branding – nie tylko jako trend, ale i ważny element strategii zarządzania zasobami ludzkimi.
Nie organizuj audytu – zleć go
Do kogo zatem skierować się po przeprowadzenie takiego audytu językowego? W niniejszym artykule przeanalizujemy propozycję z rodzimego rynku. Spółka SuperMemo World znana jest z wprowadzenia na rynek autorskiego algorytmu inteligentnych powtórek, a z jej usług skierowanych do klienta biznesowego skorzystało już kilkadziesiąt firm i instytucji.
Na najniższym poziomie taki audyt jest całkowicie bezpłatny. Najpierw określa się grupę pracowników do przetestowania oraz język (angielski lub niemiecki). Menedżer ze strony SuperMemo przesyła uczestnikom linki do testów w wygodnej formule online. Test składa się z dwóch części. Część pierwsza to 50 pytań leksykalno-gramatycznych oraz 10 pytań na rozumienie tekstu (poziomy A1-C2, wg Europejskiego Systemu Opisu Kształcenia Językowego). Część 2 to dialog interaktywny ze sztuczną inteligencją. To pomaga uchwycić mocne strony i luki w komunikacji, co nie byłoby możliwe za pomocą samych tylko sprawdzianów pisemnych. Postęp pracownika w teście jest stale monitorowany przez opiekuna klienta. W razie potrzeby uczestnikom przypomina się o ramach czasowych, w trakcie których powinni podejść do ewaluacji.
Fakultatywnie możliwe jest także poszerzenie testu o rozmowę z lektorem, który jako ekspert ocenia płynność komunikacji i może bardziej szczegółowo przeprowadzić analizę potrzeb językowych. Bierze pod uwagę nie tylko poziom kompetencji lingwistycznych, ale i kontekst pracy, mając możliwość symulacji realnych sytuacji zawodowych w rozmowie, czy też sprawdzenie znajomości określonego rodzaju słownictwa.
Po zakończeniu testów otrzymuje się raport zbiorczy z podziałem na poziomy językowe (CEFR), indywidualne wyniki uczestników (dostępne również w panelu dla HR), rekomendacje dalszych działań szkoleniowych. To gotowe dane, które można wykorzystać do nie tylko do planowania budżetu, ale także rekrutacji wewnętrznych lub rozwoju wybranych pracowników.
Firmy, które zdecydują się na kontynuację w postaci programu językowego, mogą wybrać opcję powtórnego audytu po 9–12 miesiącach. To daje realną informację o efektywności kursów. Te zaś są wcześniej mapowane na plany rozwoju pracowników. SuperMemo dobiera kursy z szerokiej oferty prawie 300 propozycji. Samodzielna nauka z kursami odbywa się za pośrednictwem komputera lub smartfona, w dogodnym dla pracownika czasie, a do tego dochodzi możliwość uruchomienia zajęć z lektorem, co pozwala na maksymalizację skuteczności nauki.
Czy obawy są uzasadnione?
Dla wielu osób, szczególnie w kontekście biznesowym, audyt wiąże się ze stresem, obawami o wyniki, a także z koniecznością przygotowywania i przedstawiania dużej ilości dokumentów. Jeśli mówimy o audycie językowym, przy dzisiejszych możliwościach automatycznego generowania wyników i możliwości pełnego wydelegowania całego procesu do wyspecjalizowanych firm, nie ma mowy o dokładaniu kolejnej sterty obowiązków dla działu HR. Dzięki odpowiedniej komunikacji, nie ma też stresu dla załogi firmy – pracownik widzi, że nie uczy się „dla certyfikatu”, ale po to, by np. lepiej prowadzić spotkania z klientami.
Co zyskuje firma dzięki audytowi?
Firmy, które decydują się na audyt językowy, otrzymują znacznie więcej niż tylko raport z oceną kompetencji pracowników. To strategiczna inwestycja, która przekłada się na konkretne korzyści biznesowe. Przede wszystkim, audyt językowy dostarcza precyzyjnych danych, które są niezbędne do racjonalnego planowania budżetów szkoleniowych. Zamiast wydawać pieniądze w ciemno, firma wie dokładnie, jakie są luki kompetencyjne i gdzie należy skierować zasoby, aby osiągnąć maksymalny zwrot z inwestycji w rozwój pracowników. To również pozwala na optymalizację rekrutacji wewnętrznych, ponieważ menedżerowie mogą łatwiej zidentyfikować pracowników z odpowiednimi umiejętnościami językowymi, którzy mogą awansować lub przenieść się do działów wymagających większej biegłości w danym języku.
Ponadto, audyt wspiera budowanie pozytywnego wizerunku pracodawcy. Firma, która się na niego zdecyduje, w oczach obecnych i przyszłych pracowników, co jest kluczowe w walce o talenty na konkurencyjnym rynku pracy. Wreszcie, audyt to narzędzie do zwiększenia efektywności operacyjnej. Kiedy pracownicy są pewni swoich umiejętności językowych, mogą prowadzić rozmowy biznesowe z zagranicznymi partnerami i klientami w sposób płynny i profesjonalny, co bezpośrednio wpływa na jakość komunikacji, przyspiesza podejmowanie decyzji i zwiększa szanse na sukces w negocjacjach.
Odpowiedni timing
Kiedy najlepiej przeprowadzić audyt? Właśnie teraz. Okresy świąteczne i urlopowe nadają się do tego najmniej, ponieważ uwaga pracowników jest rozproszona, a dostępność zespołu znacznie ograniczona. Z kolei początek jesieni nierzadko wyzwala w pracownikach nowe pokłady produktywności i animuszu w staraniach o swój rozwój. To świetny moment, by ludziom w swoim zespole zakomunikować wprost: rozpoczynamy nowe przedsięwzięcie i w ten sposób dodatkowo „wybudzić” ich z letniego letargu, motywując ich do podnoszenia swoich kwalifikacji i otwarcia się na nowe wyzwania.
Więcej informacji na temat audytów językowych można uzyskać po wypełnieniu formularza kontaktowego na supermemo.com/kursy-jezykowe-dla-firm. Z myślą o możliwym podjęciu współpracy warto osobiście sprawdzić, jak wygląda nauka z kursami SuperMemo, przechodząc na stronę internetową tej organizacji i zapoznając się z ofertą. Audyt w swojej podstawowej wersji jest bezpłatny, natomiast firmy, które zakupią szkolenie i posłużą się kodem RP10, otrzymają 10% rabatu na dowolny kurs lub komplet kursów z katalogu (zniżka nie dotyczy megakompletów kursów).
Materiał Promocyjny