Sąd ocenił trzy projekty mające uratować zakład z La Chapelle-Saint-Mesnin koło Orleanu w departamencie Loiret z załogą 228 ludzi, produkujący zastawę stołową i naczynia kuchenne ze szkła żaroodpornego.
Propozycja Spółdzielczej Firmy Produkcyjnej (SCOP) okazała się najlepsza pod względem zatrudnienia, a miała poparcie 60 proc. zatrudnionych. Sąd uznał, że ten projekt marketingowo-handlowy jest spójny i poważny, z dużą gwarancją powodzenia w zachowaniu pracy dla członków załogi w warunkach możliwych do realizacji.
Projekt utworzenia SCOP miał poparcie dyrekcji, a 150 pracowników przekazało część swych oszczędności na ratowanie firmy — poinformował zakładowy związek zawodowy CFDT. Projekt przewiduje pozostanie w firmie wszystkich zatrudnionych, miał poparcie miejscowych radnych i przedstawiciela regionu, który obiecał załatwić gwarancje bankowe. Władze Orleanu zgodziły się w ramach pomocy, mającej zachęcić banki do wsparcia firmy, odkupić działkę 14 ha z zakładem za 5,5 mln euro, region przekazał milion euro zaliczki do zwrotu, banki Caisse d'epargne i Credit Agricole obiecały zainwestować 1,5 mln euro, bank Socoden 400 tys., a BPI France zagwarantuje 50 proc. nowych pożyczek dla Duralexu..
- Wszyscy pracownicy, którzy walczyli o uratowanie Duralexu czujemy teraz ulgę. Korzystaliśmy zewsząd z różnej pomocy. Pracownicy są teraz jeszcze bardziej zmotywowani, zwracamy się do wszystkich Francuzów o kupowanie wyrobów Durelexu — powiedział dyrektor zakładu, Francois Marciano. Podziękował też wszystkim zaangażowanym w ratowanie firmy. Dyrektor zaprosił dziennikarzy na spotkanie 2 września w zakładzie, aby przedstawić im strategiczny plan i cały projekt w skali kraju.
P. o. ministra przemysłu Roland Lescure powiedział agencji AFP, że jest to piękne zwycięstwo kultowego przedstiębiorstwa francuskiego, znanego przez wszystkich.
