Firmy farmaceutyczne: ministerstwo zdrowia musi zmienić politykę cenową

Jeżeli polityka rządu się nie zmieni, krajowe firmy farmaceutyczne, z przyczyn ekonomicznych, będą musiały zrezygnować z produkowania leków refundowanych. W efekcie ich dostępność dla polskich pacjentów będzie uzależniona od zagranicznych dostaw – mówią firmy zrzeszone w Polskim Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego Krajowi Producenci Leków.

Publikacja: 07.02.2023 17:09

Firmy farmaceutyczne: ministerstwo zdrowia musi zmienić politykę cenową

Foto: Adobe stock

Związek zaprezentował analizę przygotowaną przez Instytut Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju INNOWO, poświęconą sytuacji krajowego przemysłu farmaceutycznego w obszarze związanym z produkcją leków refundowanych. Jej celem było wskazanie, jaki wpływ mają na nią nie tylko takie czynniki jak wybuch pandemii czy wojna na Ukrainie, ale również polityka cenowa rządu.

Czytaj więcej

Rząd zmienia nocne i świąteczne dyżury aptek. Kto będzie za nie płacić?

– Po pierwsze, Polska charakteryzuje się najniższymi cenami leków na tle UE. Jeśli przeanalizujemy ten sam koszyk leków, ceny regulowane w Polsce wynoszą 73 proc. średniej unijnej. Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę ceny leków nieregulowanych, to są one niże od średniej unijnej o ok. 33 proc. – powiedziała podczas prezentacji raportu dr Agnieszka Sznyk, prezes INNOWO.

Z analiz przeprowadzonych na potrzeby raportu wynika, że od 2012 r., czyli od wprowadzenia obowiązującej obecnie ustawy refundacyjnej, do listopada 2022 r., średnia cena analizowanego koszyka leków refundowanych zmniejszyła się o ok. 10 proc. (autorzy wzięli pod uwagę 289 produktów refundowanych zarówno w 2012, jaki i w 2022 r.).

Czytaj więcej

Większa marża na leki poprawi kondycję hurtowni

Na tym tle zupełnie inaczej prezentują się koszty produkcji. Wzrosły one znacząco, zwłaszcza w ostatnich kilku latach. – Od IV kw. 2019 r. do III kw. 2022 r. ceny czynników produkcji przemysłu farmaceutycznego łącznie wzrosły o 27,7 proc. – czytamy w raporcie. – Wzięliśmy pod uwagę rok 2019, ponieważ był to ostatni rok przed kryzysami, z jakimi mierzyliśmy się przez ostatnie lata – poinformowała dr Sznyk. – Jeśli chodzi o ceny substancji czynnych to najważniejszym czynnikiem, który powodował wzrost była zmiana kursu dolara, który po wybuchu wojny na Ukrainie wzrósł o 20 proc. – powiedziała prof. Ewelina Nojszewska z SGH. – Z kolei, jeśli chodzi o energię, w okresie IV kw. 2019 r.- III kw. 2022 r., jej koszty dla branży wzrosły o prawie 160 proc. Ze względu na jego społeczne znaczenie sektora farmaceutyczne warto byłoby się zastanowić, czy nie powinien być on sektorem wrażliwym – dodała.

Autorzy raportu przedstawili również dane dotyczącą pochodzenia substancji czynnych używanych do produkcji leków w Polsce i Europie. „W 2000 r. proporcja nowych certyfikatów potwierdzających jakość generycznych substancji czynnych odpowiednią dla rynku europejskiego (CEP) wydawanych dla producentów azjatyckich wynosiła 31 proc. wszystkich certyfikatów, w 2020 r. już 63 proc. Produkcja w Indiach i Chinach, odpowiadająca w 2020 r. odpowiednio za 41 i 13 proc. wszystkich certyfikatów CEP, odbywa się praktycznie tylko w pięciu prowincjach tych dwóch krajów, co dodatkowo obniża bezpieczeństwo lekowe w przypadku zaistnienia szoków społeczno-gospodarczych.”

Czytaj więcej

Apteki dostały przyspieszenia dzięki uchodźcom z Ukrainy

Mając na uwadze te wszystkie dane, Związek Krajowi Producenci Leków apeluje do rządu o zmianę polityki refundacyjnej. – Presja na obniżanie cen leków refundowanych może politycznie ma jakiś sens, ale z ostatecznym rozrachunku jest irracjonalna – powiedział Krzysztof Kopeć, prezes PZPPF. Tłumaczył, że to najprostsza droga do tego, by firmy farmaceutyczne, kierując się rachunkiem ekonomicznym, zostały zmuszone do rezygnacji z produkowania leków refundowanych w Polsce. To z kolei sprawi, że w tym obszarze staniemy się całkowicie uzależnieni od dostaw z zagranicy.

Barbara Misiewicz Jagielak, wiceprezes związku, dyrektor ds. relacji zewnętrznych Polpharmy tłumaczyła, że firmy są w stanie poradzić sobie z konsekwencjami negatywnych zjawisk, do których dochodzi ostatnio na rynku. Chociażby przestawiając się na produkcję leków, których ceny nie są regulowanie (OTC), suplementów diety czy kosmetyków. – Firmy sobie poradzą, nie poradzi sobie bezpieczeństwo lekowe Polski – powiedziała.

Czytaj więcej

Od styczni zdrożało 350 leków w USA. Koncerny szykują się na nowe prawo

Związek podkreśla, że jego apele nie dotyczą cen leków refundowanych dla pacjentów. Przede wszystkim chodzi tu o zmianę polityki refundacyjnej. Autorzy raportu rekomendują: ograniczenie presji na obniżanie cen leków refundowanych krajowych producentów w negocjacjach cenowych, wdrożenie w wybranym zakresie indeksacji cen leków refundowanych krajowych producentów względem inflacji lub wybranego zbiorczego wskaźnika kosztów przemysłu farmaceutycznego, wdrożenie obiektywnego mechanizmu wyższych cen leków refundowanych krajowych producentów.

Grzegorz Rychwalski, wiceprezes Krajowych Producentów Leków powiedział, że trzeba zerwać z twierdzeniami Ministerstwa Zdrowia, że nie ma wpływu na rozwój przemysłu farmaceutycznego. Tymczasem to właśnie ono kreuje warunki rozwoju tego przemysłu – finansowe i prawne. - To minister zdrowia odpowiada za kształt ustawy refundacyjnej czy prawo farmaceutyczne – tłumaczył. – Polityka prowadzona dziś przez resort jest krótkowzroczna i nie bierze pod uwagę długofalowych skutków.

Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia
Biznes
Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny
Biznes
Zwrot akcji w sprawie ratowania Poczty Polskiej. Andrzej Duda zablokuje wypłatę?
Materiał partnera
Promocja działań dla wspólnej przyszłości
Biznes
Anna Pruska, prezeska Comarchu: Ekspansja zagraniczna jest dla nas w tym roku kluczowa