Wcześniej Rosjanie znacjonalizowali samoloty należące do zagranicznych firm leasingowych, co określane jest jako „największa kradzież w historii”. A firmy, które jeszcze pozostały w Rosji obawiają się, że ich aktywa spotka podobny los, jeśli zdecydują się na wyjście z rynku rosyjskiego.
Przejęcie zegarków, które są własnością szwajcarskiej firmy, to odwet za wycofanie się z rynku rosyjskiego po inwazji tego kraju na Ukrainę. Audemars Piguet zrobił to już na początku marca, razem z innymi importerami dóbr luksusowych. Był to bardzo doceniony gest, ponieważ zazwyczaj Szwajcarzy we wszystkich konfliktach zajmują stanowiska neutralne, a tym razem firma z tego kraju zastosowała się do unijnych sankcji, które nałożyły embargo na sprzedaż dóbr luksusowych do Rosji.