Przede wszystkim chodzi o zwiększenie możliwości magazynowania gazu na terenie UE i wspólne jego zakupy. „Przygotowujemy pakiet dotyczący rynku gazu i rynku wodoru, który zostanie przyjęty 14 grudnia. Będzie on zawierać nowelizację rozporządzenia w zakresie bezpieczeństwa dostaw gazu" – zapowiedziała w piątek Kadi Simpson, unijna komisarz ds energii.
Według niej „jednym z najważniejszych elementów pakietu będzie magazynowanie" gazu w Unii Europejskiej. „Potrzebujemy bardziej strategicznego i skoordynowanego podejścia. Analizujemy, w jaki sposób wspólne zakupy gazu do magazynów mogą zwiększyć naszą odporność (na wahania rynku – red.) i przyczynić się do stabilności cen" – dodała Estonka.
Czytaj więcej
Gazowy monopolista ponownie nie zarezerwował mocy przesyłowych na Gazociągu Jamalskim na ostatni miesiąc tego roku. Miesiąc, który miał pozwolić na uzupełnienie magazynów gazu Gazpromu w Niemczech i Austrii. Ich zapełnienie jest poniżej średniej unijnej.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała pod koniec października, że Unia przeanalizuje kwestię utworzenia strategicznych rezerw gazu, by ustrzec się wzrostu cen tego paliwa. Do tej pory w Unii nie istnieją wspólne rezerwy strategiczne surowców energetycznych.
Na wysokie ceny surowca (rekordowe 2000 dol. za 1000 m sześc. na początku października) złożyło się kilka czynników: niski poziom zapasów gazu w magazynach wielu członków Unii; działania Gazpromu, który pod pretekstem zapełniania krajowych magazynów przed zimą ograniczył eksport do UE do zobowiązań z kontraktów długoterminowych; rozpędzanie gospodarek Unii po pandemicznym hamowaniu; w końcu i to, że największe podziemne magazyny w Unii – na terenie Austrii i Niemiec – należą do Gazpromu.